Superliga: Biełogorie w czołówce, Gazprom ostatni

Na czele tabeli znajduje się Zenit Kazań, który w siódmej kolejce pokonał moskiewskie Dynamo - drużynę spisującą się poniżej przeciętnej. Po porażce z Uralem z drugiego miejsca spadł Lokomotiw Biełogorie, ale wciąż utrzymuje się w czołówce. Natomiast drugi koniec tabeli okupuje surgucki Gazprom.

Niedawny uczestnik Pucharu Wielkich Mistrzów Zbigniew Bartman tym razem nie pojawił się w wyjściowej szóstce. W całym spotkaniu pojawiał się na zmiany w trzeciej i czwartej partii zdobywając zaledwie 2 punkty. Mecz z Lokomotiwem Nowosybirsk momentami był zacięty, zwłaszcza w końcówkach drugiej i trzeciej partii. Ale sama waleczność nie wystarczyła, aby sprostać rywalowi, który zainkasował trzy punkty. Kolejnym przeciwnikiem Gazpromu będzie Ural Ufa, spotkanie zostanie rozegrane 5 grudnia.

12 punktów z czego 10 zdobytych atakiem - to dorobek Łukasza Kadziewicza w spotkaniu przeciwko Uralowi Ufa. I chociaż Lokomotiw Biełogorie poniósł porażkę, to wciąż utrzymuje się w czołówce Superligi. Zresztą Kadziewicz przyzwyczaja nas do bardzo dobrych występów za wschodnią granicą, nie inaczej było i tym razem. Na pewno nasz rodak i spółka muszą szybko zregenerować utracone siły, bowiem już w najbliższy czwartek rozegrają spotkanie w ramach 8. kolejki, a ich przeciwnikiem będzie Tjumień.

Wyniki 7. kolejki Superligi

Jarosławl Jarosławicz - Fakieł Nowyj Uriengoj 2:3

Dynamo-Jantar Kaliningrad - Iskra Odincowo 0:3

Lokomotiw Nowosybirsk - Gazprom-Jugra Surgut 3:1

Lokomotiw Izumrud - Tjumień 1:3

Ural Ufa - Lokomotiw Biełogorie 3:2

Zenit Kazań - Dynamo Moskwa 3:1

Źródło artykułu: