Pierwszy tydzień zmagań w Lidze Narodów kobiet był udany dla reprezentacji Chin, która przegrała tylko jedno spotkanie z Kanadą. Oprócz tego pokonała Koreę Południową, USA oraz Serbię. Holandia natomiast ograła Bułgarię i Niemcy, a musiała uznać wyższość Turcji i Polski.
Oba zespoły zmierzyły się ze sobą w ramach rozpoczęcia rywalizacji w drugim tygodniu. Zdecydowanym faworytem tej potyczki były Chinki, jednak premierowa odsłona nie potoczyła się po myśli Azjatek.
To Holenderki prezentowały się zdecydowanie lepiej i ostatecznie zdołały zaskoczyć swoje przeciwniczki. Tym samym pierwszy set zakończył się wynikiem 25:21 na ich korzyść i sprawił, że Chinki zanotowały falstart w tym spotkaniu.
Jednak w trzech kolejnych setach siatkarki z Azji były w stanie udowodnić swoją wyższość. W dwóch kolejnych Holenderki postawiły naprawdę trudne warunki i uległy jedynie 23:25.
W czwartej partii oglądaliśmy wyrównaną rywalizację, ale do stanu 19:19. Od tego momentu siatkarki z Holandii ugrały tylko i wyłącznie dwa punkty, co wykorzystały ich przeciwniczki i za sprawą triumfu 25:21 zamknęły mecz.
Holandia - Chiny 1:3 (25:21, 23:25, 23:25, 21:25)
ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"