Zgasła ostatnia nadzieja. Tak doszło do potknięcia Polaków [WIDEO]

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Polsat Sport / Karol Butryn w meczu towarzyskim Polska - Ukraina
Twitter / Polsat Sport / Karol Butryn w meczu towarzyskim Polska - Ukraina
zdjęcie autora artykułu

Polska pozostaje niepokonana w historii meczów z Ukrainą, choć już po raz trzeci rozegrała z nią tie-breaka. Zimny prysznic dostała już w pierwszym secie, a ostatnia piłka została w nim wyrzucona w aut przez Karola Butryna.

Polska po raz drugi w tegorocznym sezonie reprezentacyjnym zagrała towarzysko z Ukrainą. Jeszcze w bliskim galowemu składzie, na początek wspólnego grania w tym roku, zwyciężyła 4:0. W Suwałkach podjęła przeciwnika w okrojonym składzie i miała problem z jego pokonaniem. Już w pierwszym secie lepsza była Ukraina.

Partia ta zakończyła się niespodziewanie wynikiem 25:21 dla niżej notowanego w światowym rankingu zespołu. Jeszcze przy piłkach setowych Polska liczyła na serię udanych serwisów Karola Butryna. Okazała się to jednak płonna nadzieja, ponieważ imponujący zagrywkami w PlusLidze atakujący przestrzelił mocnym uderzeniem.

Pudło Karola Butryna było wyraźne i Ukraińcy mogli gratulować sobie udanego rozpoczęcia meczu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

W drugim i w trzecim secie lepsi byli gospodarze, więc wydawało się, że opanowali sytuację na boisku. Ostatecznie jednak Polska zapewniła sobie zwycięstwo 3:2 dopiero w tie-breaku po kolejnym niepowodzeniu w czwartej partii.

Zobacz ostatnią piłkę w pierwszym secie meczu Polska - Ukraina:

Czytaj także: Pokonały Chemika Police, sięgnęły po Puchar CEV Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty