Odważna deklaracja Nikoli Grbicia. "Nie boimy się nikogo"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Nikola Grbić
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Nikola Grbić

Selekcjoner reprezentacji Polski zazwyczaj jest powściągliwy jeśli chodzi o deklaracje. Przed turniejem w Fukuoce szkoleniowiec Biało-Czerwonych zdobył się jednak na odważne słowa. - Nie boimy się nikogo - przyznał w rozmowie z Polsatem Sport.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed nami drugi tydzień rywalizacji w Lidze Narodów siatkarzy. Po turniejach w Antalyi i Rio De Janeiro wiadomo już mniej więcej, jaką siłą dysponują poszczególne zespoły i które drużyny powinny walczyć o grę w turnieju finałowym. Po zmaganiach w Fukuoce i Ottawie powinniśmy poznać odpowiedź na pytanie, które ekipy do końca walczyć będą o przepustki na igrzyska olimpijskie z rankingu FIVB.

Biało-Czerwoni o punkty powalczą w Japonii. Nasi siatkarze kwalifikację olimpijską mają zapewnioną, muszą jednak bronić pozycji lidera w zestawieniu Światowej Federacji Siatkówki, dwa najlepsze zespoły oraz gospodarz - Francja, będą rozstawieni przed losowaniem składu grup siatkarskiego turnieju igrzysk olimpijskich. Przewaga nad zajmującymi drugą lokatę Włochami jest wyraźna, jednak Azzuri prezentują się znakomicie i z pewnością mają ochotę zdetronizować wicemistrzów świata.

- Nie boimy się nikogo, ale respekt mamy do każdego. Chcemy grać najlepszą siatkówkę, na jaką nas stać w tym momencie. Po meczu, kiedy będziemy mieli już feedback, możemy rozmawiać o tym, co możemy robić lepiej. Ważny jest proces, kiedy z każdym spotkaniem gramy lepiej. To są niuanse. Na koniec drugiego turnieju, tak jak zawsze, zrobimy bilans i będziemy trenować to, w czym musimy być lepsi - powiedział w rozmowie z Tomaszem Swędrowskim z Polsatu Sport selekcjoner reprezentacji Polski Nikola Grbić.

Polacy turniej w Japonii rozpoczną meczem z Bułgarią (4 czerwca). W kolejnych dniach zmierzą się z Turcją (6 czerwca), Japonią (7 czerwca) i Brazylią (8 czerwca). Relacje na żywo ze wszystkich spotkań śledzić będzie można na łamach portalu WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Siatkarze znów w akcji. Polaków czeka wielki hit

ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: "Nie szło tak, jak byśmy chciały". Najtrudniejszy moment w meczu z Serbią

Komentarze (1)
avatar
tfalt
4.06.2024
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Serbski nacjonalista , zawsze nim pozostanie, dlatego sprzedał mecz Słowenii.