W piątek nie lada gratka czeka kibiców siatkówki w Białymstoku. Do stolicy Podlasia przyjedzie zespół z Muszyny, w którym występuje aż sześć tegorocznych brązowych medalistek mistrzostw Europy. Czoła naszpikowanej gwiazdami drużynie spróbują stawić zawodniczki miejscowego AZS-u. Akademiczki po nieudanym początku sezonu znacznie poprawiły swoją pozycję w ligowej tabeli. W trzech ostatnich kolejkach wygrały za trzy punkty spotkania z Organiką Budowlani Łódź oraz z Gedanią Żukowo. Udało się im także wywieźć cenny punkt z trudnego terenu mieleckiej Stali. Dzięki tym wynikom Podlasianki mają już "siedem" oczek na swoim koncie i zajmują bezpieczną ósmą pozycję w rozgrywkach PlusLigi Kobiet. Do meczu z Muszynianką przystąpią bez wielkiej presji, gdyż to nie od nich wymaga się zwycięstwa w tej konfrontacji. Kapitan AZS-u Joanna Szeszko zawsze na konferencjach pomeczowych podkreśla, że zagrywka jest kluczem do sukcesu. W związku z tym białostoczanki będą zapewne chciały trudnym serwisem zaskoczyć swoje przeciwniczki.
Siatkarki z Muszyny do spotkania z AZS-em Białystok przystąpią po dwóch trudnych i nie do końca udanych meczach. Mistrzynie Polski gładko przegrały 0:3 z MKS-em Dąbrowa Górnicza,a w następnej kolejce dopiero po tie-breaku uporały się z zespołem Impelu Gwardii Wrocław. W mediach zaczęły się pojawiać opinie, że zawodniczki z Muszynianki są bez formy. Tym sądom na łamach Przeglądu Sportowego zaprzeczyła Aleksandra Jagieło: - Powtórzę, że porażka z Dąbrową to był na pewno wypadek przy pracy. Nie ujmuję nic dziewczynom z Dąbrowy, bo wygrały ten mecz pewnie, ale my nie potrafiłyśmy się im przeciwstawić. Na pewno jednak nie mamy kryzysu i nie damy sobie tego wmówić. Po tej porażce wygrałyśmy trudne spotkanie z Gwardią i teraz będzie już tylko lepiej. Potyczka z Akademiczkami będzie ostatnią okazją dla "Mineralnych", by sprawdzić swoją formę przed Ligą Mistrzyń. Już 1 grudnia w ramach tych rozgrywek muszynianki na wyjeździe zmierzą się z Metalem Galati. Dodatkowego smaczku spotkaniu Muszynianki z AZS-em dodaje fakt, iż kilka siatkarek mistrza Polski występowało kiedyś w Białymstoku. Są to: Sylwia Pycia, Izabela Żebrowska oraz Elżbieta Skowrońska. Zawodniczki te zapewne będą chciały się pokazać przed białostocką publicznością z jak najlepszej strony.
Faworytem meczu jest bez wątpliwości Muszynianka Muszyna, która zechce udowodnić, że jest w dobrej dyspoycji. Akademiczki z Białegostoku nie mają nic do stracenia i spróbują postawić się mistrzowi Polski.
Początek spotkania w piątek (27.11) o godzinie 19. Bilety w cenie 15 zł.(normalny) i 8 zł.(ulgowy) do nabycia przed spotkaniem w hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 50 przy ulicy Pułaskiego 96.