Przedostatni mecz Polek w części zasadniczej Ligi Narodów Kobiet rozpocznie się w sobotę o godzinie 11 czasu polskiego w Hongkongu.
Polkom wiedzie się lepiej niż Tajkom. W tym tygodniu rywalizują w trzecim turnieju Ligi Narodów Kobiet. Po kolejne punkty do tabeli wybrały się do Hongkongu. Za nimi są już mecze przeciwko Brazylii i Dominikanie. W części zasadniczej pozostały już tylko mecze z przeciwniczkami z Azji.
Tajlandia jest poza ośmioma najwyższymi miejscami w tabeli, ale że będzie gospodarzem turnieju finałowego, to i tak zagra w ćwierćfinale. Tajki szlifują formę, jeżeli nie chcą kompletnie rozczarować przed własną publicznością. Na razie za nimi są trzy zwycięstwa oraz siedem porażek. Tajlandia wygrała z Francją, Dominikaną oraz Bułgarią.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Od 2019 do 2023 roku Polska śrubowała efektowną serię siedmiu wygranych z rzędu z Tajlandią. Została ona przerwana w zeszłorocznych kwalifikacjach olimpijskich. Szczęśliwie, przegrana z przeciwnikiem z Azji nie kosztowała braku awansu, jednak przypomniała, że na trzeba na niego uważać.
Czytaj także: Pokonały Chemika Police, sięgnęły po Puchar CEV
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)