W czwartek zostały rozegrane dwa z czterech ćwierćfinałów Ligi Narodów. Z awansu do strefy medalowej turnieju finałowego w Łodzi cieszyli się siatkarze z Polski i Japonii.
Chronologicznie pierwszy był ćwierćfinał, w którym Japonia zwyciężyła 3:0 z Kanadą. Potwierdziła wyższość z tabeli części zasadniczej rozgrywek i zrewanżowała się Kanadzie za niedawną porażkę w meczu o punkty. Japonia jest w strefie medalowej Ligi Narodów w drugiej edycji z rzędu. Rok temu w turnieju finałowym w Gdańsku zajęła trzecie miejsce.
Polacy spędzili więcej czasu na boisku zanim ucieszyli się ze zwycięstwa 3:1 z Brazylią. W pierwszym secie lepsza była drużyna z Ameryki Południowej, a i w drugim secie Biało-Czerwoni musieli ratować się przed kolejnym niepowodzeniem. Im dłużej trwał mecz, tym większa była pod siatką przewaga gospodarzy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Polacy i Japończycy mają w piątek wolne. Na boisko powrócą w sobotę i rozegrają półfinały. Na wyłonienie przeciwników jeszcze poczekają. Rywalem Polski będzie zwycięzca starcia Włoch z Francją, które rozpocznie się w piątek o godzinie 17.
Czytaj także: Pokonały Chemika Police, sięgnęły po Puchar CEV
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)