Turniej olimpijski zbliża się wielkimi krokami, a Biało-Czerwoni odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu, biorąc pod uwagę wszystkie fronty. W sobotę siatkarze podejmowali Niemców w ramach Memoriału Huberta Jerzego Wagnera.
To była naprawdę wyrównana rywalizacja. Wydawało się, że nasi zachodni sąsiedzi mają wygraną na wyciągnięcie ręki (wygrywali już 2:0 w setach). Nagle podopieczni Nikoli Grbicia przejęli kontrolę nad meczem i pokonali reprezentację Niemiec 3:2.
Łukasz Kaczmarek był dumny z postawy kadry Polski. 30-latek na antenie Polsatu Sport zdradził, co powiedział trener Grbić w trakcie przerwy.
- Bardzo dobrze czułem się na boisku, a przede wszystkim jestem bardzo szczęśliwy, że przegrywając 0:2 i 11:16, potrafiliśmy odwrócić losy tego spotkania. Myślę, że to jest coś niesamowitego i pokazuje to, jakim świetnym jesteśmy kolektywem, były rotacje w składzie, ale nie poddajemy się. Walczymy do końca. Trener przy 0:2 i 11:16 na czasie powiedział, że przegramy ten mecz. Zrobiliśmy mu na złość, wygraliśmy, także nic, tylko się cieszyć - skomentował.
ZOBACZ WIDEO: Polacy rozgromili Egipt! Pierwsza wygrana w Memoriale
Kaczmarek złapał rytm, co jest dobrym prognostykiem przed wyjazdem na igrzyska. W sobotę świetnie współpracował z Grzegorzem Łomaczem.
- Najbardziej w tym sezonie brakowało mi powtarzalności, jeśli chodzi o mecze. Jest jej coraz więcej, przez co czuję się coraz lepiej i pewniej. Myślę, że Łukasz Kaczmarek będzie w Paryżu - skwitował.
Czytaj więcej:
Niesamowite emocje w meczu Polaków! Tie-break wyłonił zwycięzcę
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)