W tym sezonie Polska i Japonia spotkały się już w Lidze Narodów. W czerwcowym meczu Biało-Czerwoni zwyciężyli 3:0. Z kolei sobotniego wieczoru w gdańskiej Ergo Arenie stawka meczu była zerowa, ale był to niezwykle ważny sprawdzian dla naszych siatkarzy w kontekście zbliżających się Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.
Polacy wprawdzie z Japończykami nie spotkają się w grupie, ale mogą wpaść na siebie w fazie play-off. Warto było zatem sprawdzić możliwości azjatyckiego rywala przed najważniejszą imprezą roku 2024. Przed spotkaniem selekcjonerzy umówili się, że rozegrane zostaną przynajmniej cztery sety, lecz do rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break i gra na przewagi. Ostatecznie podopieczni Nikoli Grbicia przegrali 2:3 i trzeba przyznać, że wynik ten nie napawa optymizmem przed igrzyskami (więcej tutaj).
Ostatnim rywalem Biało-Czerwonych przed wylotem do Paryża będzie reprezentacja USA. Amerykanie zajmują w tym momencie 6. miejsce w światowym rankingu FIVB. Ostatni raz Polska mierzyła się z kadrą Stanów Zjednoczonych w ramach Ligi Narodów 22 maja - wówczas nasi siatkarze wygrali do zera. Co więcej, na ostatnie pięć spotkań pomiędzy tymi reprezentacjami, Biało-Czerwoni wygrywali czterokrotnie.
Podobnie jak w przypadku Japonii, z Amerykanami Polacy spotkać mogą się dopiero w fazie play-off turnieju olimpijskiego. W niedzielnym meczu towarzyskim to Bartosz Kurek i spółka będą zdecydowanymi faworytami, jednak z całą pewnością będą musieli zaprezentować się dużo lepiej niż przeciwko Japończykom.
Początek rywalizacji z USA o godzinie 19:30. Relację tekstową LIVE przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj też:
- Co ze zdrowiem Leona? Grbić rozwiał wątpliwości
- Paryż 2024: Kolejne problemy kadrowe grupowego rywala Polaków
ZOBACZ WIDEO: dziejesiewsporcie: Niecodzienne obrazki z boiska. Bramkarz aż wziął się za łopatę
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)