Były zawodnik NBA Chase Budinger na letnich igrzyskach olimpijskich w 2024 roku nie potrzebuje butów do koszykówki. Reprezentuje bowiem drużynę USA w siatkówce plażowej. Od początku sportowej kariery poza grą w basket, uwielbiał siatkówkę w wydaniu plażowym. Okazało się, że jest w tym na tyle dobry, że może z powodzeniem występować dla drużyny narodowej w Paryżu.
Były koszykarz ma 36 lat, więc teoretycznie jest na ostatniej prostej swojej sportowej kariery. Od 2017 gra profesjonalnie na plaży. W rozmowie z dziennikarzami przyznał, że tęskni za koszykówką, ale ostatecznie pogodził się z zakończeniem tego rozdziału. W 2006 roku został wybrany MVP All-America obok Kevina Duranta i wszystko wskazywało na to, że przed nim wielka kariera na parkietach najlepszej ligi świata.
W czerwcu zakwalifikował się do igrzysk w Paryżu wraz z partnerem Milesem Evansem. Para, która zajmuje 13. miejsce na świecie, zagra na igrzyskach olimpijskich, ponieważ jest drugą drużyną USA. Budinger i Evans zapewnili sobie miejsce po tym, jak trzecia w rankingu amerykańska drużyna Theo Brunnera i Trevora Crabba przegrała w pierwszej rundzie ostatniego turnieju kwalifikacyjnego w Czechach.
ZOBACZ WIDEO: O medalu Polki dowiedzieli się z... X-a. Dziennikarz odsłonił kulisy
Serwis yahoo.com, kwalifikację do igrzysk olimpijskich w wykonaniu Budingera uznał za sensacyjne osiągnięcie 36-latka, biorąc pod uwagę, że większość swojej kariery zawodowej spędził w NBA.
Budinger w przeszłości był wybierany przez Detroit Pistons w drugiej rundzie Draftu NBA w 2009 roku, ale tego samego wieczoru został sprzedany do Houston Rockets. Grał przez trzy sezony w Rockets, gdzie przeżył najlepsze lata swojej kariery, zanim został sprzedany do Minnesota Timberwolves.
Grał także w Indiana Pacers i Phoenix Suns, a swój ostatni mecz w NBA rozegrał w 2016 roku. Zakończył karierę rozegrawszy 407 meczów, notując średnio 7,9 punktu, 3,0 zbiórki i 1,2 asysty na mecz.
- Większość chłopaków, gdy kończy uprawiać jakiś sport, czuje lekką dezorientację bądź wręcz zagubienie przed pójściem dalej w swoim życiu. Ja miałem to szczęście, że właściwie od razu przeszedłem do innej dyscypliny, by wskoczyć na najwyższy możliwy poziom - przyznał w jednym z wywiadów były koszykarz.
W swoim pierwszym meczu na turnieju, Budinger i Evans pokonali 2:0 duet gospodarzy Krou-Gauthier-Rat triumfując 21:14 i 21:11. W kolejnych meczach ich rywalami będzie holenderska para Boermans/de Groot i hiszpańaski duet Herrera/Gavira Collado
Czytaj także:
Paryż 2024: Po jej upadku kibice zamarli. Reprezentantka Francji zabrała głos