Drugie środowe spotkanie w turnieju siatkarzy miało ogromne znaczenie zarówno dla Japonii jak i Argentyny. Oba zespoły rozpoczęły bowiem igrzyska olimpijskie 2024 od porażek. Drużyna z Azji, czyli jeden z faworytów do medalowego miejsca, musiała uznać wyższość świetnie grających Niemców. Argentyńczycy, czyli brązowi medaliści z Tokio, ponieśli z kolei 3-setową porażkę z USA.
Początek walki o pierwsze zwycięstwo w Paryżu oba zespoły rozpoczęły od wyrównanej gry. Z czasem przewagę zaczęli budować zawodnicy Philippe'a Blaina, którzy w środkowej fazie odskoczyli na 14:10. Srebrni medaliści Ligi Narodów złapali bardzo dobry rytm i mimo starań rywali utrzymywali pewne prowadzenie. W decydujących fragmentach Japończycy popisali się dwoma 3-punktowymi seriami i wygrali pewnie 25:16.
Otwarcie drugiej odsłony było z kolei popisem Argentyńczyków, którzy szybko odskoczyli na 7:1. Zawodnicy Marcelo Mendeza weszli na wyższy poziom i górowali na parkiecie, a rywale przez długi czas nie potrafili ich zatrzymać. Przełom nastąpił w środkowych fragmentach, kiedy Azjaci zbliżyli się na dwa punkty. W decydujących fragmentach podkręcili tempo, notując kolejne serie i triumfując do 22.
ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką". Wolne od meczu, ale nie od treningów. Tak minął drugi dzień polskim siatkarzom
Trzeci set ponownie zaczął się pomyślniej dla argentyńskich siatkarzy, którzy zdołali wyjść na 8:5. Brązowi medaliści z Tokio wyraźnie złapali lepszy rytm i tym razem nie dali się dogonić. W środkowej fazie odskoczyli nawet na 19:13, wyraźnie przybliżając się do utrzymania w tym spotkaniu. Nakręceni Argentyńczycy pewnie zmierzali w kierunku zwycięstwa, które stało się faktem przy wyniku 25:18. To zapowiadało emocje w dalszej części tego starcia.
Początek czwartej partii przyniósł powrót do wyrównanej gry z obu stron siatki. Tym razem na prowadzenie pierwsi wysforowali się Japończycy, którzy odskoczyli na 12:9. Choć po chwili rywale byli o krok od remisu, nie dopięli swego. Dodatkowo prowadzący zwiększyli przewagę do 4 "oczek". Argentyna starała się walczyć, jednak ze zwycięstwa 3:1 cieszyli się Japończycy, pozbawiając brązowych medalistów z Tokio szans na ćwierćfinał.
Turniej siatkarzy:
Japonia - Argentyna 3:1 (25:16, 25:22, 18:25, 25:23)
Zobacz także:
Bohater Polaków zaskakuje po meczu. "Chciałem tylko przebić"
Poprzednie dni Tomasza Fornala? "Dużo leżałem i jeszcze poleżę"