Agata Sawicka: Gra w takim meczu jest nauką

Trener BKS-u Aluprof postawił w meczu Ligi Mistrzyń z Dynamem Moskwa na Agatę Sawicką na pozycji libero. Mariola Wojtowicz mogła jednak zasiąść na ławce rezerwowych, co jest wynikiem przepisów regulaminowych rozgrywek CEV Indesit Champions League. Zawodniczka rozegrała spotkanie, skutecznie przyjmując wiele ataków rywalek.

Siatkarka miała minimalnie lepszy procent przyjęcia zagrywki od swojej rywalki na tej samej pozycji po stronie Dynama Moskwa, Wiktorii Kuzyakiny (40 procent skuteczności przyjęcia u Polki, 39 procent u Rosjanki). Czy libero Aluprofu czuje niedosyt po przegranym spotkaniu, które bielszczanki były w stanie wygrać? - Przecież przegrałyśmy mecz, więc na pewno czujemy niedosyt. Ale nie ma się co przejmować. Myślę, że była podjęta walka. To właśnie było widać po wyniku 2:3 - powiedziała w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Agata Sawicka.

- Uważam, że cały mecz był fantastyczny. Brakowało tego czegoś w końcówkach. Myślę, że gdybyśmy wygrały drugiego seta, to wygrałybyśmy cały mecz i może nawet 3:0 - mówiła odważnie libero bielskiego zespołu.

Siatkarki z Bielska-Białej były głośno wspierane przez swoich kibiców, którzy w komplecie wypełnili halę przy ulicy Rychlińskiego. Czy ten doping mógł nieść zawodniczki do szybkiej, dynamicznej i pełnej zaangażowania gry? - Oczywiście, że tak. Uważamy, że mamy najlepszych kibiców w Polsce. Bardzo im za to dziękujemy. Na pewno są trzynastym zawodnikiem - podkreślała Sawicka.

Czy takie spotkania, jak wtorkowe z Dynamem Moskwa, mistrzem Rosji, mogą czegoś nauczyć bielszczanki? - Pewnie, że tak. Na pewno będziemy ten mecz oglądać wiele razy i sam fakt, że gra się w takim spotkaniu, uczestniczy w nim, to już nas czegoś uczy. Fajnie, iż zagrałyśmy na takim poziomie, że rzeczywiście możemy wyciągać z tego pozytywne wnioski - tłumaczyła libero BKS-u.

Kolejne mecze w Lidze Mistrzyń dopiero przed Aluprofem (9.12. z Modranską VK Prostejov). - Jest optymizm. Cieszymy się, że będzie jeszcze dużo spotkań z takimi dobrymi zespołami, jak Dynamo Moskwa - zakończyła siatkarka ze stolicy Podbeskidzia.

Komentarze (0)