- Chciałbym znaleźć klub, w którym będę mógł się rozwijać i który będzie wywiązywał się z tego, co zadeklarował w kontrakcie - wyjaśnił siatkarz na łamach Przeglądu Sportowego. W rosyjskim klubie, który zajmuje ostatnią pozycję w tabeli Superligi, wystąpiły problemy z płatnościami, a polski zawodnik nie chciał czekać na obiecaną poprawę.
Gdzie teraz zagra Bartman? Być może w PlusLidze, ale nie można wykluczyć wyjazdu do Turcji, Rosji czy nawet Korei Płd. - Trudno mi cokolwiek powiedzieć. Moimi sprawami zajmuje się menadżer Andrzej Grzyb i to on prowadzi negocjacje - przyznał Bartman w rozmowie z Przeglądem Sportowym.