"Wystosowaliśmy do Asseco Resovii oraz do władz PlusLigi prośbę o przełożenie jutrzejszego spotkania. Chcieliśmy wrócić do Nysy i nasze siły skupić na pomocy w walce z żywiołem wszystkim, którzy tej pomocy potrzebują. Niestety, ze względu na to, że mecz jest zaplanowany na jutro, nie uzyskaliśmy zgody na przełożenie spotkania" - poinformowała PSG Stal Nysa za pośrednictwem mediów społecznościowych (więcej TUTAJ).
Klub pytany o to, kto nie przystał na ich prośbę, dwukrotnie odpowiedział, iż na taki ruch zdecydowała się Asseco Resovia Rzeszów. Decyzja ta spotkała się z bardzo negatywnym odbiorem zarówno ze strony dziennikarzy, jak i kibiców.
Ostatecznie jednak doszło do zmiany. Rzeszowianie wydali oświadczenie w mediach społecznościowych i poinformowali w nim, że jednak ich spotkanie pierwszej kolejki PlusLigi nie dojdzie do skutku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szalony taniec mistrzyni olimpijskiej z Tokio! Fani są zachwyceni
"Asseco Resovia S.A. informuje, że w związku z otrzymanym wnioskiem o przełożenie meczu ligowego z PSG Stal Nysa planowanego na dzień 15 września 2024 r. na godz. 14.45 w Rzeszowie zarząd klubu podjął decyzję o wyrażeniu zgody na jego przełożenie na inny termin" - przekazał klub z Podkarpacia.
Pod oświadczeniem podpisali się prezes klubu Piotr Maciąg i wiceprezes Bogusław Zając. Podkreślono w nim pełną solidarność ze Stalą i osobami, które walczą z żywiołem.
Przypomnijmy, że intensywne opady deszczu na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie sprawiły, iż sytuacja w tych regionach jest fatalna. Z tego powodu z rana przebywająca obecnie w Rzeszowie Stal uda się w drogę powrotną, by pomóc ludziom w trudnej sytuacji.
Zespół z Nysy przekazał, że mecz został przełożony na 30 października.