Piotr Gruszka: Walka o medale będzie pasjonująca

Drużyna Delekty Bydgoszcz nie doznała jeszcze goryczy porażki w meczach wyjazdowych PlusLigi, a bardzo duży wkład w dobre wyniki swojej ekipy ma czołowy siatkarz reprezentacji Polski, Piotr Gruszka, który wrócił do niezłej dyspozycji po niedawno wyleczonej kontuzji nogi.

Kapitan reprezentacji Polski i najlepszy zawodnik mistrzostw Europy jest zadowolony z ostatniego zwycięstwa swojej drużyny z Asseco Resovią, ale przewiduje, że walka o pozycje medalowe w PlusLidze będzie bardzo zacięta. - Rzeczywiście, mecz w Rzeszowie był dla nas swojego rodzaju testem; graliśmy z dobrym zespołem, na gorącym terenie. Pokazaliśmy, że możemy i potrafimy walczyć. Co będzie dalej, trudno powiedzieć, ponieważ jest sześć zespołów, które będą się mocno biły o pierwszą czwórkę, nie mówiąc o rywalizacji o medale. Musimy dalej pracować, powtarzać i doskonalić te fajne elementy, które pokazaliśmy przeciwko Resovii - powiedział portalowi nowiny24 Piotr Gruszka.

Delecta wygrała wszystkie dotychczasowe mecze wyjazdowe, ale na własnym parkiecie musiała uznać wyższość dwóch zespołów. - W Bydgoszczy przegraliśmy z Częstochową i Bełchatowem, które zagrały bardzo dobrze, nie pozwoliły nam się rozwinąć. Natomiast my zagraliśmy słabiej, niż tego oczekiwaliśmy - dodaje reprezentant Polski.

Piotr Gruszka jest siatkarzem, który cieszy się szacunkiem kibiców nie tylko swojej drużyny, dostaje również brawa na meczach wyjazdowych. - Zawsze staram się być sobą. Wiadomo, że są ludzie, którzy mnie nie lubią. Staram się być otwarty dla kibiców, bo gramy dla nich, oni tym żyją, szanuję ich i zawsze znajduję dla nich czas. To ogromne zainteresowanie widać także przy okazji gry w reprezentacji. Dopingują nas, czekają na nas. Dlatego ta chwila, jaką możemy im poświęcić na autograf, zdjęcie, czy krótką rozmowę, to jedyny sposób, aby im się odwdzięczyć - kończy Gruszka.

Komentarze (0)