LUK powalczy o podtrzymanie zwycięskiej passy. Oto plan na niedzielę z PlusLigą

WP SportoweFakty / Monika Pliś
WP SportoweFakty / Monika Pliś

Siatkarskich kibiców czeka emocjonująca niedziela z PlusLigą. Na rozkładzie jazdy między innymi mecz niepokonanej dotąd Bogdanki LUK Lublin. O sprawienie kolejnej niespodzianki powalczy z kolei Norwid Częstochowa.

Niedzielne granie w ramach 6. kolejki plusligowych rozgrywek rozpocznie mecz w Lublinie. W hali Globus LUK podejmie zespół Ślepska Suwałki i będzie faworytem tego pojedynku. Lublinianie z początku sezonu w swoim wykonaniu mogą być bardzo zadowoleni. Podopieczni Massimo Bottiego jako jedyni mają na swoim koncie komplet wygranych, a tydzień temu pokonali przed własną publicznością Asseco Resovię.

Ślepsk znajduje się raczej po drugiej stronie barykady. Suwałczanie przegrali trzy ostatnie spotkania i bardzo trudno będzie im przełamać tę passę właśnie w Lublinie. Zespół Dominika Kwapisiewicza w tym sezonie jednak nie zakończył jeszcze meczu bez chociażby jednego wygranego seta. Zawodnicy Ślepska na pewno więc spróbują postraszyć faworyzowanych rywali.

Kolejnym przystankiem na siatkarskiej mapie w niedzielę będzie Zawiercie. W pojedynku Warty z Norwidem Częstochowa może wydarzyć się naprawdę wiele. Na papierze wyraźnie mocniejsi wydają się Jurajscy Rycerze, jednak obie drużyny w ligowej tabeli dzielą tylko dwa punkty. Na dodatek zespół spod Jasnej Góry ma rozegrany o jeden mecz mniej, a w tym sezonie zdołał już pokonać takie marki jak ZAKSA Kędzierzyn-Koźle oraz Jastrzębski Węgiel.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!

Oba spotkania częstochowianie wygrali po tie-breaku. Swoich szans na pewno więc poszukają także w starciu z Wartą, szczególnie że ta ostatnio zmaga się z problemami kadrowymi. Zawiercianom dały się one mocno we znaki w wyraźnie przegranym meczu minionej kolejki z Projektem Warszawa. W składzie między innymi zabrakło wciąż walczących z urazami Bartosza Kwolka i Mateusza Bieńka.

Dzień z siatkarskimi emocjami zakończy pojedynek PSG Stali Nysa z Cuprum Stilonem Gorzów. Nysianie po powrocie do regularnej rywalizacji walczą o ustabilizowanie formy. Na razie podopieczni Daniela Plińskiego wygrali tylko jedno z trzech rozegranych spotkań. Pokonanie zespołu z Gorzowa także nie będzie należało do łatwych zadań.

Ekipa Andrzeja Kowala pozytywnie zaskoczyła w pierwszych meczach sezonu. Gorzowianie mają na swoim koncie trzy zwycięstwa, które przełożyły się na 6. miejsce w ligowej tabeli po pięciu kolejkach. Zdobycie punktów w Nysie na pewno jest więc w zasięgu Cuprum, jednak raczej możemy spodziewać się tu dłuższego spotkania niż trzy sety.

PlusLiga, 6. kolejka:

Bogdanka LUK Lublin - Ślepsk Malow Suwałki, godz. 14:45 (transmisja w Polsacie Sport 1)

Aluron CMC Warta Zawiercie - Steam Hemarpol Norwid Częstochowa, godz. 17:30 (transmisja w Polsacie Sport 1)

PSG Stal Nysa - Cuprum Stilon Gorzów, godz. 20:30 (transmisja w Polsacie Sport 1)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty