Przyjechały i zrobiły swoje. Efekt w tabeli widać aż miło

W tym sezonie w Tauron Lidze cztery drużyny odstają od reszty. Do tego grona należą między innymi siatkarki PGE Grot Budowlanych Łódź, które w 9. kolejce udały się na wyjazdowe starcie z #VolleyWrocław.

Już przy stanie 4:4 przyjezdne zbudowały solidną przewagę (8:4). To jednak było nic biorąc pod uwagę to, co wydarzyło się później. Gdy zespół z Łodzi prowadził 9:6, zdobył aż... 10 punktów z rzędu!

Dzięki temu Budowlane zbudowały naprawdę pokaźną przewagę (19:6). Miejscowe niewiele były w stanie wskórać i ostatecznie zeszły z parkietu po tym, jak zdobyły zaledwie 12 punktów.

ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie

Po zmianie stron zespół gości rozpoczął partię od prowadzenia 3:0. Momentalnie jednak stracił przewagę i po czasie to miejscowe zaczęły prezentować się lepiej, odskakując na 8:6.

Jednak w połowie seta było już 12:9 dla przyjezdnych. Udało im się jeszcze powiększyć przewagę (15:10), lecz na niewiele się to zdało, bo #Volley zdołał złapać kontakt przed końcowym fragmentem (19:20).

Odpowiedź łodzianek? Cztery punkty z rzędu i piłki setowe, których ostatecznie potrzebowały trzech, by triumfować w drugiej odsłonie meczu 25:21.

Po zmianie stron miała miejsce gra punkt za punkt aż do stanu 6:4 dla miejscowych. Na to, żeby Budowlane przejęły inicjatywę nie trzeba było długo czekać. Wystarczy powiedzieć, że od stanu 12:12 zrobiło się 17:12 dla faworytek.

Im dłużej trwał set, tym przewaga przyjezdnych jeszcze wzrastała i ostatecznie gospodynie nie były w stanie nic zmienić. Łodzianki w ostatniej partii tej rywalizacji triumfowały 25:17 i obecnie liderują w Tauron Lidze.

Tauron Liga, 9. kolejka:

#VolleyWrocław - PGE Grot Budowlani Łódź 0:3 (13:25, 21:25, 17:25)

"No i się wydało". Wszystko jasne ws. polskiej gwiazdy