Zaskoczyli i się doigrali. Po tych ciosach się nie podnieśli

PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Artur Szalpuk (Projekt Warszawa) w ataku podczas meczu z Treflem Gdańsk
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Artur Szalpuk (Projekt Warszawa) w ataku podczas meczu z Treflem Gdańsk

Faworyzowany PGE Projekt Warszawa został zaskoczony przez Trefl Gdańsk w premierowej odsłonie meczu 13. kolejki PlusLigi. Faworyt jednak szybko się obudził i od drugiego seta w Ergo Arenie był bezlitosny, triumfując 3:1.

W poniedziałek, 25 listopada w Ergo Arenie mający bilans 4-8 Trefl Gdańsk gościł PGE Projekt Warszawa, który w 12 spotkaniach przegrał tylko dwukrotnie. Faworyt był zatem aż nadto widoczny.

Tymczasem od samego początku na parkiecie miała miejsce wyrównana walka. W pierwszej części premierowej odsłony największym prowadzeniem była przewaga dwóch punktów ze strony Trefla (13:11).

Ich seria punktowa sprawiła, że zrobiło się 18:13 dla gospodarzy. Rywale szybko się odbili i przed końcowym fragmentem miał miejsce remis 19:19. Jednak po tym, jak Trefl wypracował dwupunktowe prowadzenie (22:20), utrzymał je do końca, triumfując 25:23.

ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie

Nieudana inauguracja sprawiła, że siatkarze Projektu wrzucili wyższy bieg. Efekt można było dostrzec już na początku drugiej partii (8:3). Gdyby tego było mało, to przewaga przyjezdnych stopniowo wzrastała.

Tym sposobem doszliśmy do momentu, gdy warszawianie mieli osiem punktów więcej (17:9). Ostatecznie przewaga ta utrzymała się praktycznie do końca, bo drugi set zakończył się triumfem Projektu 25:18.

Na początku kolejnej odsłony meczu nie było już dominacji ze strony gości. Przez naprawdę długi czas miała miejsce wyrównana walka, bo Projekt odskoczył na trzy punkty dopiero przed końcowym fragmentem (18:15).

Warszawska "ucieczka" do samego końca nie dała się złapać gdańskiemu "peletonowi". Mimo że miejscowi złapali jeszcze kontakt (19:20), to od tego momentu cztery punkty z rzędu zdobyli goście, a następnie wykorzystali drugą piłkę setową, triumfując do 20.

Na początku czwartego seta minimalnie lepiej prezentował się Trefl (8:6), ale wszystko się zmieniło po serii punktowej ze strony Projektu, który wówczas wyszedł na 11:8. Warto przypomnieć, że w poprzednich partiach "ucieczka" warszawian kończyła się sukcesem.

W połowie partii nie brakowało momentów, w których gdańszczanie kręcili się wokół remisu. Jednak seria punktowa Projektu sprawiła, że zrobiło się 18:13 i sytuacja Trefla nie była już kolorowa.

Gospodarze próbowali szarpać, lecz nie przynosiło to większych korzyści. Dwukrotnie zbliżyli się na trzy "oczka", lecz to Projekt zapewnił sobie piłki meczowe prowadzeniem 24:19. Dwie Trefl obronił, ale przy kolejnej skapitulował i to warszawianie zdobyli komplet punktów w Ergo Arenie.

PlusLiga, 13. kolejka:

Trefl Gdańsk - PGE Projekt Warszawa 1:3 (25:23, 18:25, 20:25, 21:25)

Komentarze (0)