Czyrniańska górą w polskim meczu w lidze tureckiej

Instagram / Bahcelievler Belediye Spor Kulubu / Na zdjęciu: Martyna Czyrniańska
Instagram / Bahcelievler Belediye Spor Kulubu / Na zdjęciu: Martyna Czyrniańska

W weekend rozegrano 12. kolejkę ligi tureckiej kobiet. Ze zwycięstw cieszyły się zespoły Magdaleny Stysiak i Martyny Czyrniańskiej, której drużyna wygrała "polski" mecz.

Bahvelievler z naszą przyjmującą w składzie pokonało bowiem Aydin Aleksandry Rasińskiej. Choć każda z rozegranych partii była wyrównana, drużyna Martyny Czyrniańskiej odniosła zwycięstwo 3:0 (25:23, 25:23, 25:21). Reprezentantka Polski w przyjęciu spisała się dobrze, ale w ofensywie wręcz przeciwnie. Skończyła tylko dwa ataki na 22 próby, ale za to zanotowała dwa bloki.

Lepiej zaprezentowała się Rasińska. Atakująca zdobyła 10 punktów w ataku, grając w tym elemencie na 34-procentowej skuteczności. Dodatkowo popisała się jednym asem serwisowym.

Zwycięstwo w 12. kolejce ligowych zmagań w Turcji odniosło również Fenerbahce Opet Stambuł Magdaleny Stysiak. Mistrzynie kraju nie miały żadnych problemów z pokonaniem Kuzeyboru, a wręcz rozbiły rywalki 3:0 (25:17, 25:10, 25:15). Nasza atakująca nie miała wkładu w ten wynik. Musiała bowiem ustąpić miejsca wracającej do zdrowia Melissie Vargas.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda typowy dzień Aryny Sabalenki

Niemal zderzeniem ze ścianą było dla Besiktasu Olivii Różański spotkanie z VakifBankiem Stambuł. Liderki tabeli w dwóch pierwszych partiach dominowały na parkiecie i tylko w trzecim pozwoliły rywalkom powalczyć. Faworytki wygrały jednak pewnie 3:0 (25:12, 25:13, 26:24). Różański była liderką swojego zespołu i zdobyła 8 punktów w ataku (40 proc. skuteczności). W przyjęciu również spisała się dobrze.

Świetna postawa Julii Szczurowskiej ponownie nie przełożyła się z kolei na wygraną Nilufeur Belediyespor. Atakująca zdobyła łącznie aż 21 punktów, dokładając do skutecznych ataków trzy bloki i dwa asy serwisowe. Jej zespół musiał jednak uznać wyższość Zeren Sporu, mimo ambitnej walki w każdym secie. Rywalki triumfowały 3:0 (26:24, 25:22, 27:25).

Źródło artykułu: WP SportoweFakty