W meczu rozpoczynającym rundę rewanżową naprzeciwko siebie staną drugi i piąty zespół ligowej tabeli. Wyższe miejsce zajmuje PGE Projekt Warszawa, który w pierwszej części fazy zasadniczej PlusLigi odnotował tylko dwie porażki. Stołeczni ulegli jedynie liderom z Jastrzębia-Zdroju oraz rewelacji sezonu - ekipie Steam Hemarpol Norwid Częstochowa.
ZAKSA prezentuje nieco gorszy bilans, ale różnice w tabeli nie są wcale duże. Kędzierzynianie do wiceliderów ze stolicy tracą tylko cztery "oczka". Podopieczni Andrea Gianiego mają na swoim koncie pięć przegranych spotkań. Jedno właśnie z ekipą Projektu Warszawa, które zakończyło się wynikiem 0:3.
Tego pojedynku z pewnością dobrze nie wspomina Bartosz Kurek. Atakujący doznał niefortunnej kontuzji na początku premierowej partii, w efekcie czego pauzował niecałe dwa miesiące. W piątek Kurek i spółka będą mieli doskonałą okazję do rewanżu. Pod znakiem zapytania stoi jednak występ Erika Shoji'ego. Amerykański libero doznał urazu w minionym meczu przeciwko GKS-owi Katowice i w drugim secie opuścił boisku.
ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni wyznała, że choruje. "Byłam pod ścianą"
Czego możemy spodziewać się po starciu ZAKSY i Projektu? Przede wszystkim siły w ofensywie. W warszawskiej drużynie liderem jest Artur Szalpuk, który łącznie zdobył 192 punkty. Niewiele mniej, bo 186 "oczek" ma na swoim koncie jego były kolega z zespołu - Igor Grobelny. Pojedynek na lewym skrzydle zapowiada się więc niezwykle ciekawie, nie mówiąc już o rywalizacji na linii Bartłomiej Bołądź - Bartosz Kurek po prawej stronie.
Liczymy więc na ciekawe widowisko i jak się okazało, będzie ono przedsmakiem rywalizacji w Pucharze Polski. ZAKSA i Projekt Warszawa tworzą zdecydowanie najciekawszą parę ćwierćfinałową, która w lutym będzie walczyć o awans do finałowego turnieju rozgrywek.
PlusLiga, 16. kolejka:
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - PGE Projekt Warszawa, godz. 17:30 (transmisja w Polsacie Sport 2)