Świat siatkówki pogrążył się w żałobie po śmierci Jannet Wanja, byłej reprezentantki Kenii. Jak poinformowała Kenijska Federacja Piłki Siatkowej, Wanja zmarła 26 grudnia po długiej walce z rakiem pęcherzyka żółciowego. Miała 40 lat.
Wanja była znaną rozgrywającą w lidze kenijskiej, występując między innymi w klubie Kenya Pipeline Company. W 2004 roku, mając zaledwie 20 lat, uczestniczyła w igrzyskach olimpijskich w Atenach. Kenia przegrała wówczas komplet spotkań.
Największym osiągnięciem Wanji było zdobycie Pucharu Narodów Afryki oraz udział w imprezach organizowanych przez FIVB, takich jak mistrzostwa świata i Puchar Świata. Na poziomie klubowym zdobyła kilka mistrzostw kraju i Klubowe Mistrzostwo Afryki.
Po zakończeniu kariery w 2019 r., Wanja została trenerką. W 2024 r. prowadziła reprezentację Kenii podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu, gdzie jej drużyna przegrała z Polską 0:3.
Prezydent Afrykańskiej Federacji Siatkówki wspomniał o jej licznych nagrodach i zaangażowaniu. - Były one dowodem jej niezwykłego zaangażowania i umiejętności - podkreśliła Bouchra Hajij.