Sir Susa Vim Perugia to niekwestionowany lider włoskich rozgrywek w trwającym sezonie. Podopieczni Angelo Lorenzettiego jeszcze nie znaleźli pogromcy i tego stanu nie zmieniła także noworoczna kolejka. Rok 2025 mistrzowie Włoch rozpoczęli od wyjazdowego starcia z ekipą Cisterna Volley.
W meczu przeciwko plasującym się na ósmej pozycji rywalom Perugia była zdecydowanym faworytem. Dominację liderów bardzo szybko mogliśmy zobaczyć na boisku. Ekipa Kamila Semeniuka od początku narzuciła swoje warunki gry, budując ogromną przewagę. Goście zdemolowali Cisternę w pierwszej odsłonie, wygrywając ją do 11.
Kolejne dwie partie były już bardziej wyrównane, ale w dalszym ciągu to Perugia kontrolowała przebieg rywalizacji. Dreszczyk emocji mogliśmy zobaczyć jedynie w trzecim secie, kiedy gospodarze przez chwilę prowadzili. Wszystkie decydujące momenty należały jednak do obrońców mistrzowskiego tytułu, którzy zwyciężyli cały mecz 3:0.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Powitała Nowy Rok w bajecznej scenerii
Motorem napędowym liderów rozgrywek w niedzielnym spotkaniu był Yuki Ishikawa. Przyjmujący zdobył dla zespołu 19 "oczek", notując aż 89 procent skuteczności w ataku. Kamil Semeniuk rozegrał całe spotkanie, jednak nie był to jego spektakularny występ, szczególnie w ofensywie (2/10 skończonych ataków). Łączny dorobek Polaka to 5 punktów.
Po kolejnym fenomenalnym występie bilans Perugii wynosi 15:0. Drużyna Angelo Lorenzettiego zdecydowanie prowadzi w tabeli, mając ośmiopunktową przewagę nad drugim Itasem Trentino. Trzecie miejsce zajmuje Gas Sales Bluenergy Piacenza.
Serie A, 15. kolejka:
Cisterna Volley - Sir Susa Vim Perugia 0:3 (11:25, 20:25, 23:25)