Sympatycy żeńskiej siatkówki w obecnym sezonie mają wiele powodów do zadowolenia, jeśli chodzi o rywalizację na europejskich parkietach. Rywalizujące w Lidze Mistrzyń Grot Budowlane Łódź i Developres Rzeszów, wciąż mają szanse na zajęcie pierwszego miejsca w swoich grupach. W Pucharze CEV natomiast, MOYA Radomka powalczy w pierwszym z dwóch meczów fazy play-off. Stawką dwumeczu jest ćwierćfinał rozgrywek.
Podopieczne Macieja Biernata we wtorek zmierzą się przed własną publicznością z tureckim gigantem. Fenerbahce Stambuł to zdecydowanie faworyt tego starcia i jeden z kandydatów do walki o trofeum. W szeregach tej ekipy występują m.in.reprezentantka Polski Magdalena Stysiak, Melissa Vargas, Eda Erdem Dundar i Ana Cristina.
Szkoleniowcem odpowiedzialnym za konstelację gwiazd jest Marco Fenoglio, który w minionym sezonie doprowadził Chemika Police do mistrzostwa Polski. Z ekipą znad Bosforu Włoch radzi sobie równie dobrze, jego podopieczne w Lidze Mistrzyń wygrały wszystkie cztery mecze, natomiast na krajowych parkietach przewodzą w tabeli z bilansem 12 zwycięstw - 2 przegrane.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Powitała Nowy Rok w bajecznej scenerii
Pierwszy mecz obu ekip trwał zaledwie 68 minut. Łodzianki miały spore problemy z nawiązaniem walki, przegrywając w setach do 19, 20 i 14. Warto podkreślić, że wówczas w barwach Fenerbahce nie wystąpiła kontuzjowana Melissa Vargas. Reprezentantka Turcji pojawiła się w miniony piątek w wygranym 3:0 meczu ligowym z Turk Hava Yollari, prezentując dobrą formę i zapisując na swoim koncie 15 punktów. Jej występ w Atlas Arenie jest więc bardzo prawdopodobny.
Zdecydowanie więcej szans na sukces we wtorkowej rywalizacji daje się Zawodniczkom MOYA Radomki Radom. Drużyna z Mazowsza pozytywnie zaskakuje swoich fanów, idąc jak burza przez kolejne etapy rywalizacji Pucharu CEV. Siatkarki Jakuba Głuszaka w pierwszym meczu fazy play-off zmierzą się z francuskim Vandoeuvre Nancy VB.
Przeciwnik jest dość anonimowy, choć patrząc na wyniki uzyskiwane w poprzednich rundach, dysponuje sporym potencjałem. W 1/16 finału Francuzki pokonały bez straty seta niemieckie Dresdner SC. Równie łatwo podopieczne Zigi Kosa uporały się w kolejnej rundzie z wicemistrzyniami Słowenii - Nova Branik Maribor.
Liderką zdobywczyń ubiegłorocznego Pucharu Francji jest reprezentantka Izraela Valeriia Gamanovich (54 punkty), sklasyfikowana na ósmym miejscu w zestawieniu najlepiej punktujących siatkarek obecnej edycji Pucharu CEV. W tej samej klasyfikacji Monika Gałkowska zajmuje 5. miejsce (62 punkty).
Warto również zwrócić uwagę na Amerykankę Isabelle Bergmark, drugą po Kamili Witkowskiej w rankingu najlepiej blokujących.
Warto podkreślić, że MOYA Radomka w pierwszych trzech meczach tegorocznej edycji Pucharu CEV, podobnie jak rywalki, nie straciły seta, najpierw pokonując Duklę Liberec, a następnie holenderski Viteos Neuchatel UC. W rewanżu było dużo bardziej nerwowo, losy meczu rozstrzygnął bowiem tie-break, choć wcześniej polski zespół przegrywał 0:2.
Mecze polskich drużyn w europejskich pucharach - wtorek, 7 stycznia 2025 roku.
Liga Mistrzyń: PGE Grot Budowlani Łódź - Fenerbahce Opet Stambuł godz. 18.00
Puchar CEV kobiet: MOYA Radomka Radom - Vandoeuvre Nancy VB godz. 20.30