Wyniki dwóch zaległych spotkań PlusLigi miały zadecydować o tym, która drużyna uplasuje się na piątej, a która na szóstej pozycji na półmetku rozgrywek. Miało to istotne znaczenie dla AZS-u Częstochowa i Resovii Rzeszów, a rzecz dotyczyła faktu z kim walczyć będą oba zespoły w VI rundzie Pucharu Polski. Jak się okazało rozstrzygnięcie zapadło już po rozegraniu pierwszego zaległego spotkania V kolejki PlusLigi, pomiędzy AZS-em a Skrą Bełchatów. Podopieczni trenera Grzegorza Wagnera, wygrywając pojedynek z aktualnym liderem za trzy punkty, zapewnili sobie piątą pozycję na koniec pierwszej rundy. Drużyna Resovii musi się zadowolić szóstym miejscem.
Rywalem częstochowian w kolejnej rundzie Pucharu Polski będą siatkarze II-ligowego MOS-u Będzin. Rzeszowianie zmierzą się natomiast z I-ligowym Fartem Kielce. Zwycięzca pierwszej pary w VII rundzie będzie miał za przeciwnika ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle, a lepszy z drugiej spotka się ze Skrą Bełchatów.