Od wielu miesięcy maszyna Angelo Lorenzettiego jest naprawdę dobrze naoliwiona. Wystarczy powiedzieć, że Sir Susa Vim Perugia ostatni mecz przegrała... 21 kwietnia 2024 roku!
Wobec tego w sezonie 2024/25 nikt nie znalazł na nią sposobu. W 13. kolejce włoskiej Serie A na sprawienie sensacji liczyła Sonepar Padova, lecz udany początek meczu był dla nich jedynym pozytywem.
Przyjezdni na dzień dobry triumfowali 25:23. Jednak w drugim secie gospodarze wrócili na właściwe tory, zwyciężając 25:21. Podobnie zaprezentowali się w kolejnych partiach (25:19, 25:21), czego efektem był ostateczny triumf 3:1.
Perugię do końcowego triumfu poprowadził Kamil Semeniuk. Polski przyjmujący zdobył łącznie 18 punktów przy 53-procentowej skuteczności w ataku. W swoim dorobku zgromadził m.in. dwa asy serwisowe. Dobrze poradził sobie również w przyjęciu.
Warto podkreślić, jaka jest obecnie różnica między mistrzem kraju a wicemistrzem. Sir Susa Vim Perugia z kompletem zwycięstw przewodzi stawce, zaś Vero Volley Monza wciąż jest pogrążona w kryzysie i obecnie zamyka tabelę Serie A.
Serie A, 13. kolejka:
Sir Susa Vim Perugia - Sonepar Padova 3:1 (23:25, 25:21, 25:19, 25:21)
ZOBACZ WIDEO: Dramatyczny czas w życiu Pawła Nastuli. "Ciągle czuję jej obecność"