Nie pójdzie tak łatwo jak z Asystelem - przed meczem Bank BPS Muszyna - Organika Budowlani Łódź

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Siatkarki Banku BPS Muszynianki Fakro Muszyna przed świętami czekają jeszcze dwa spotkania w ramach rozgrywek PlusLigi Kobiet. Już w sobotę rywalem mistrzyń Polski będzie Organika Budowlani Łódź - beniaminek, który na boiskach ekstraklasy radzi sobie nad wyraz dobrze.

Przedświąteczny czas dla siatkarek Banku BPS Muszyny jest bardzo pracowity. W czwartek mistrzynie Polski rozgrywały spotkanie w Lidze Mistrzyń, a już w sobotę podejmować będą na własnym boisku Organikę Budowlanych Łódź. We wtorek zespół z Muszyny czeka jeszcze zaległy mecz ze Stalą Mielec.

Oba zespoły, które staną w sobotę na przeciwko siebie, od początku tego sezonu prezentują niestabilną formę. Drużyna Muszynianki zaczęła sezon z wysokiego C, pokonując kolejno BKS Aluprof Bielsko-Biała, PTPS Piła i Centrostal Bydgoszcz, czyli drużyny, które chcą liczyć się w walce o medale MP. Koniec listopada nie był jednak udany dla siatkarek Bogdana Serwińskiego. Zespół z Muszyny przegrał w PlusLidze Kobiet z Enionem Energią MKS-em Dąbrową Górniczą, i to w trzech krótkich setach, a także sensacyjnie uległ po tie-breaku Impelowi Gwardii Wrocław. Jakby tego było mało Bank BPS Muszyna zaliczył również wpadkę na inaugurację Ligi Mistrzyń, przegrywając z rumuńskim Metalem Galati.

Ostatnie tygodnie to jednak okres dobrej gry muszyńskiego zespołu. Mistrzynie Polski wygrały w lidze 3:0 z Gedanią Żukowo (to akurat nie był trudne), a także w Lidze Mistrzyń rozprawiły się z czołowymi w skali Europy klubami - Zareczem Odicnowo i Asystelem Novara. Zwłaszcza ostatni mecz był popisem gry w wykonaniu drużyny trenera Serwińskiego. - Z taką grą możemy podbić Europę - przyznawały po tym meczu siatkarki Muszynianki. Wydaje się jednak wątpliwe, by w meczu z Organiką zaprezentowały równie wysoką dyspozycję, takie spotkania nie zdradzają się przecież w każdej kolejce.

Drużyna z Łodzi gra w kratkę. W drugiej kolejce PlusLigi Kobiet Budowlani pokonali 3:1 Gwardię Wrocław, by tydzień później nie podjąć żadnej walki z BKS-em Aluprof i w kolejnej kolejce przegrać z Pronarem Zeto Astwa AZS Białystok. Później łodzianki odniosły dwa ważne zwycięstwa z teoretycznie mocniejszymi rywalami, pokonując PTPS Piła i Centrostal Bydgoszcz, ale w VIII kolejce uległy 2:3 Stali Mielec. Wreszcie, przed tygodniem, w trzech setach rozprawiły się MKS-em Dąbrową Górniczą. W jakiej dyspozycji przystąpią do meczu z Muszynianką?

Szansą dla drużyny z Łodzi może być to, że prawdopodobnie w sobotnim meczu Muszynianka nie zagra w swoim najmocniejszym składzie. - Mam 12 zawodniczek i nie będę się bał wystawić tych, które w czwartek nie grały - zapowiadał po meczu z Asystelem Serwiński. Oczywiście ławka Banku BPS Muszyny jest niezwykle mocna. Do niedawna siedziała na niej choćby Marta Solipiwko, gwiazda spotkań w Zareczem i Asystelem.

Na inaugurację PlusLigi Kobiet górą była Muszynianka, która wygrała 3:1. Obie drużyny przebyły jednak od tego czasu długą drogę i chociaż faworytem jest Bank BPS Muszyna, w rewanżu wszystko może się zdarzyć. O tym, kto wygra, przekonamy się już w sobotni wieczór. Początek spotkania o godz. 17.00.

Już teraz zapraszamy na relację tego spotkania. Śledź relację live na naszym portalu! (kliknij tutaj)

Źródło artykułu: