Ljubo Travica optymistą przed spotkaniem ze Skrą

W środę zostanie rozegrany przedwczesny finał siatkarskiego Pucharu Polski. Już w ćwierćfinale los skojarzył bowiem mistrza Polski Skrę Bełchatów i wicemistrza Asseco Resovię Rzeszów. Trener rzeszowian, Ljubo Travica, uważa, że jego zespół stać na wyeliminowanie faworyzowanej Skry - informuje portal nowiny24.pl.

Adrian Kowalczyk
Adrian Kowalczyk

Asseco Resovia, po lekkiej zadyszce, jest ostatnio ponownie w dobrej formie. Ostatnie wyniki rzeszowian satysfakcjonują trenera Ljubo Travicę. - Forma i motywacja z meczu na mecz idą w górę. Jest bardzo dobra atmosfera. Okazuje się, że jak zawsze, najlepszym lekiem na wszystko są zwycięstwa. Liczyłem na miejsce w pierwszej czwórce. Niestety, porażka z Delectą Bydgoszcz u siebie spowodowała, że nie ma nas w czołówce. Gdybyśmy zwyciężyli, moglibyśmy dziś zajmować nawet drugą lokatę. Od drugiego miejsca dzielą nas tylko dwa punkty. Jedna wygrana i można odrobić straty - stwierdził w rozmowie z portalem nowiny24.pl.

W obliczu zwyżkowej formy siatkarzy Resovii, Ljubo Travica wierzy, że jego zespół stać na przejście Skry Bełchatów, w ćwierćfinale Pucharu Polski - Trzeba wierzyć z możliwość wygrania ze Skrą. Ostatni nasz mecz w Bełchatowie pokazał, że dzieliła nas bardzo mała różnica. Uważam, że mamy bardzo dużo szans na zwycięstwo. Najważniejsze, że skończyły się kontuzje - zakończył rozmowę z portalem nowiny24.pl.

Pierwszy mecz pomiędzy obiema drużynami odbędzie się 23 grudnia w Rzeszowie, o godzinie 18.00.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×