Rozgrywająca: Marta Pluta (Budowlani Organika Łódź) [1]*
Statuetka MVP mówi sama za siebie. Marta Pluta rozegrała bardzo dobre zawody, bez większych problemów gubiła blok rywalek, do tego dołożyła bardzo dobrą grę wyblokiem oraz blokiem (w tym elemencie zdobyła 3 punkty, więcej niż występujące na środku zawodniczki MKS-u). Wywiązała się również z funkcji kapitana. Godnie zastąpiła Małgorzatę Niemczyk, która nie mogła wystąpić z powodu kontuzji.
Atakująca: Małgorzata Cieśla (Pronar Zeto Astwa AZS Białystok) [1]
Matka sukcesu, jakim była wygrana białostoczanek nad PTPS-em Piła. Atakująca Akademiczek była niezwykle pewnym punktem swojego zespołu. Skończyła więcej niż połowę piłek otrzymanych od swojej rozgrywającej. To właśnie ona nie zawodziła w decydujących momentach. Ponadto najlepsza blokująca swojej ekipy. W sumie na swoim koncie zapisała aż 24 "oczek".
Środkowe: Julia Szeluhina (Budowlani Organika Łódź) [2] oraz Eleonora Dziękiewicz (Aluprof Bielsko-Biała) [2]
Ta kolejka nie należała do środkowych. Jednak według nas dwie zagrały wystarczająco dobrze, żeby znaleźć się w naszym zestawieniu. Zaczynamy od Julii Szeluhiny z Budowlanych. Miała mało szans, aby zaprezentować swoje umiejętności w ataku. Wykorzystała 5 z 9. Jednak do naszej szóstki trafiła dzięki doskonałej postawie w bloku. Sześciokrotnie zatrzymała ataki rywalek.
Drugie miejsce na środku siatki zajmie Eleonora Dziękiewicz. Podobnie jak koleżanka z Budowlanych zaimponowała grą w bloku. W trzech setach pięć razy blokowała swoje rywalki.
Przyjmujące: Joanna Szeszko (Pronar Zeto Astwa AZS Białystok) [1] oraz Joanna Kuligowska (Centrostal Bydgoszcz) [1]
Drugą osobą, której Podlasianki zawdzięczają niespodziewane zwycięstwo nad pilankami jest kapitan zespołu, Joanna Szeszko. Nieoceniona w przyjęciu oraz ataku. W sumie zdobyła dwadzieścia punktów.
Do naszego zestawienia trafiła również Joanna Kuligowska, reprezentująca bydgoski Centrostal. Jej drużyna w końcu przerwała passę niepowodzeń, wygrywając po pięciu setach z Gwardią Wrocław. To w nią swoje zagrywki celowały Dolnoślązaczki. Dała zaskoczyć się tylko raz. Wywalczyła siedemnaście "oczek" dla swojej drużyny. Dwanaście skutecznymi atakami, trzy blokiem i dwa zagrywką.
Libero: Magdalena Saad (Pronar Zeto Astwa AZS Białystok) [1]
Oto piąta debiutantka w naszym zestawieniu w tym tygodniu. Pilankom nie udało się złamać jej w przyjęciu, mimo wielu prób. Przyjmowała z bardzo dobrym skutkiem. Dołożyła wiele obron, które okazywały się kluczowe dla przebiegu spotkania.
* W nawiasie liczba nominacji do najlepszej szóstki