Piękna historia, którą w minionych miesiącach napisała Bogdanka LUK Lublin, była trudna do przewidzenia przed startem sezonu. Ekipa pod wodzą Massimo Bottiego osiągnęła jednak świetny poziom, który pozwolił jej odnieść wielkie sukcesy. Mowa o triumfie w Pucharze Challenge oraz historycznym złocie mistrzostw Polski.
Lublinianie w półfinale PlusLigi wyeliminowali Jastrzębski Węgiel, a w finałowej rywalizacji pokonali Aluron CMC Wartę Zawiercie. W decydujących fragmentach sezonu ogromną rolę odegrali liderzy, na czele z Wilfredo Leonem. Znakomite wrażenie z meczów finałowych pozostawił po sobie również Mikołaj Sawicki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Partnerka Dybali skradła show. Co za kreacja!
Przyjmujący w trakcie sezonu zapracował sobie na miejsce w wyjściowej "szóstce" i świetnie spisywał się na parkiecie. Nie dziwi więc, że LUK postarał się o zatrzymanie go w swoich szeregach. Klub poinformował w piątek w mediach społecznościowych, że Sawicki zostaje w ekipie mistrzów Polski na kolejny sezon.
Sawicki w minionym sezonie zaprezentował się w 33 spotkaniach, w których zdobył łącznie 323 punkty. Najwięcej, a konkretnie 251 punktów, zanotował w ataku. Dwa wcześniejsze sezony przyjmujący spędził w Treflu Gdańsk. 26-latek, oprócz sukcesów z LUK-iem, ma na koncie również złoto Ligi Narodów, wywalczone z reprezentacją w 2023 roku.
Wcześniej różnie to bywało.