LM: Zwyciężyć i świętować awans - przed meczem ASPTT Miluza - MKS Dąbrowa Górnicza

Olga Krzysztofik 12 Stycznia 2010, 21:44

Dąbrowski klub stoi przed wielką szansą na zaistnienie w europejskiej siatkówce. Jeśli siatkarki MKS-u zwyciężą w Miluzie, to zapewnią sobie awans do dalszej części rozgrywek. Będzie to niewątpliwie największy sukces w historii drużyny, jednak zanim będzie można świętować, trzeba wygrać na trudnym terenie.

Francuski zespół zanotował ostatnio zniżkę formy. W ligowej tabeli opuścił fotel wicelidera i obecnie zajmuje trzecie miejsce. W europejskich pucharach nie wygrał jeszcze seta. W pierwszym meczu obu ekip w nieco ponad godzinę w trzech partiach zwyciężyły Polki. Zatem nic nie stoi na przeszkodzie, by w środę pojedynek przebiegł według takiego samego scenariusza. Po raz pierwszy w sezonie kibice zorganizowali wyjazd za granicę kraju. Ze wsparciem płynącym z trybun podopiecznym Waldemara Kawki powinno być łatwiej.

Czołową postacią we francuskiej ekipie jest Anna Rybaczewska, która była najlepiej punktującą podczas pojedynku w Dąbrowie Górniczej. W zdobywaniu oczek wspierać ją będzie Dominika Sieradzan. - My mamy dość młody zespół bez większego doświadczenia. Czasami w końcówkach brakuje nam chłodnej głowy - mówiła w rozmowie z naszym portalem. Jednak braku doświadczenia nie było widać w trzecim secie spotkania w Dąbrowie Górniczej, gdy ASPTT zagroził przez chwilę MKS-owi swoją zagrywką. Właśnie na zagrywkę Polki muszą zwrócić szczególną uwagę, bowiem w ostatnim rozegranym spotkaniu (w Lidze Mistrzyń z VakifGunes Stambuł) przyjęcie znów było słabe. Ten element może być kluczem do zwycięstwa oraz awansu.

Do składu MKS-u powróciły już wszystkie siatkarki, które były zmuszone pauzować. W swoim najmocniejszym zestawieniu, ze środkowymi Aleksandrą Liniarską oraz Katarzyną Gajgał, rozgrywające będą miały ułatwione zadanie, bowiem każda zawodniczka wystąpi na nominalnej pozycji. Ciężar ataku ze skrzydeł będzie spoczywać przede wszystkim na Ewelinie Sieczce, która jest najlepiej punktującą w drużynie MKS-u.

Podopieczne Magalie Magail do tej pory nie wygrały w Lidze Mistrzyń ani jednego seta. W ostatniej kolejce Ligue A zwyciężyły w trzech partiach, ale podwórko krajowe znacznie różni się od europejskich pucharów. Faworytkami są dąbrowianki, które za wszelką cenę będą chciały rozstrzygnąć pojedynek na swoją korzyść i wrócić do Polski z przepustką do następnej fazy rozgrywek.

Spotkanie pomiędzy ASPTT Miluza a ENION Energia MKS Dąbrowa Górnicza zostanie rozegrane w środę o godzinie 19.00. Na relację LIVE zapraszamy do portalu SportoweFakty.pl.