- Dla mnie to naprawdę ciekawe, myślę, że Polska to jedyny kraj na świecie, gdzie na towarzyskim meczu jest 12 tysięcy widzów. W każdym sezonie mamy ten turniej, już jest ustalona data na 2026 rok, są rozmowy z zespołami, które chcą przyjechać. Ten turniej jest bardzo ważny nie tylko dla nas, każdy trener chciałby tu grać - powiedział Nikola Grbić na konferencji prasowej zorganizowanej z okazji rozpoczęcia turnieju.
Memoriał Huberta Jerzego Wagnera, punkt obowiązkowy reprezentacji Polski
Dla reprezentacji Polski siatkarzy memoriał upamiętniający legendarnego szkoleniowca to od wielu lat punkt obowiązkowy, jeśli chodzi o przygotowania do najważniejszych imprez sezonu. Co ważne, zarówno organizatorzy, jak i sztab szkoleniowy reprezentacji Polski, do rywalizacji podchodzą bardzo poważnie. Zazwyczaj udział w zmaganiach biorą ekipy ze ścisłej światowej czołówki. W przeszłości o triumf walczyły m.in. reprezentacje Rosji, Włoch i Francji. Przed rokiem na podium obok Biało-Czerwonych stanęli Słoweńcy i Niemcy.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: Przeżyjmy to jeszcze raz. Tak wyglądał turniej finałowy Ligi Narodów
Polscy siatkarze z XXI edycji aż 11 razy kończyli na najwyższym stopniu podium. Tylko raz w historii zdarzyło się, żeby naszych zawodników zabrakło na podium. Sytuacja miała miejsce w 2011 roku w katowickim Spodku, wówczas w czołowej trójce uplasowały się ekipy Włoch, Rosji i Czech. Gospodarze, z zaledwie jednym wygranym setem na koncie, zostali sklasyfikowani na czwartej pozycji. Co ciekawe, kilka tygodni później Biało-Czerwoni wywalczyli brązowe medale ME.
Od Olsztyna do Katowic, w poszukiwaniu organizatora
Wśród kibiców Memoriał Huberta Wagnera cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Nic dziwnego, że już od dziesięciu lat rywalizacja z udziałem polskich siatkarzy gości w jednym z największych i najnowocześniejszych obiektów w kraju - Tauron Arenie Kraków. Po raz pierwszy zmagania z udziałem czołowych ekip globu zawitały do Małopolski w 2014 roku, dwa lata później gród Kraka na stałe przejął prawa do organizacji turnieju. Co ciekawe, na doskonałą frekwencję nie wpływa fakt, że w Krakowie na co dzień kibice nie mają okazji oglądać siatkarskich zmagań na poziomie PlusLigi lub Tauron Ligi.
Pierwsza edycja Memoriału Huberta Jerzego Wagnera odbyła się w 2003 roku. Nieco ponad rok po śmierci wybitnego trenera. Od tamtej pory tylko raz zmagania nie doszły do skutku. Powodem odwołania był koronawirus. Gospodarzami turnieju na przełomie ostatnich 22 lat były takie miasta jak: Olsztyn, Łódź, Katowice, Bydgoszcz, Zielona Góra, Płock, Toruń, Elbląg, Ostróda i Iława.
Uczestnicy turnieju ze wszystkich kontynentów
Zainteresowanie uczestnictwem w Memoriale Huberta Wagnera również wśród zespołów narodowych jest spore. Do gry przystępowali już przedstawiciele wszystkich kontynentów - Egipt i Tunezja z Afryki, Kanada i Kuba ze strefy NORCECA, Argentyna i Brazylia z Ameryki Południowej, Chiny, Australia, Japonia, Iran oraz 20 przedstawicieli Starego Kontynentu.
Najczęściej spośród wszystkich triumfowali Polacy, bo aż 11 razy. Dwukrotnie po trofeum sięgali Rosjanie, Włosi, Brazylijczycy i Holendrzy. Na klasyfikację medalową Memoriału Huberta Jerzego Wagnera warto jednak spojrzeć z pewnym dystansem, dlatego, że Polska jako jedyna startowała we wszystkich edycjach. Zdarzało się nawet, że wystawiała dwa zespoły w jednym turnieju. Spośród tegorocznych uczestników na podium stawali także Argentyńczycy (1 srebrny, 1 brązowy) oraz Serbowie (1 srebrny, 2 brązowe medale).
Memoriał to hołd dla Huberta Jerzego Wagnera, trenera, który doprowadził polską siatkówkę do największych sukcesów, w tym do mistrzostwa świata. Rekordowa frekwencja w TAURON Arenie to niemal tradycja. Polscy kibice swoją postawą tworzą niezwykłą atmosferę, która napędza zawodników. Sebastian Świderski wierzy, że i tym razem czeka nas święto siatkówki.
- Zbliżamy się do symbolicznej liczby miliona kibiców, którzy uczestniczyli w meczach siatkówki w TAURON Arenie Kraków. Najważniejsze jest to, że mamy wspaniałych fanów, przyjeżdżających na mecze reprezentacji z całego kraju. Dwadzieścia dwa lata temu zastanawialiśmy się, dokąd ten turniej zajdzie, a dziś widzimy, że odbywa się w tak pięknym obiekcie - powiedział prezes PZPS.