Mamy dzieci w drużynie - komentarze po meczu Centrostal Bydgoszcz - Gedania Żukowo

Centrostal Bydgoszcz dość pewnie pokonał Gedanię Żukowo. Po meczu trener gości nie był zadowolony z postawy swojego zespołu, gdyż była szansa na wygranie choćby jednego seta. Makowski natomiast stwierdził, że o zwycięstwie zadecydowało doświadczenie.

Justyna Sachmacińska (kapitan Gedanii Żukowo): Tradycyjnie gratuluję Bydgoszczy trzech punktów. Szkoda, że nie udało nam się utrzymać końcówki pierwszego seta, bo podejrzewam, że gdybyśmy go wygrały to cały mecz mógłby wyglądać zupełnie inaczej. Tego najbardziej szkoda. Musimy nadal pracować nad sobą i techniką, realizować założenia i wytrwale walczyć o wszystkie możliwe punkty, jakie są możliwie do zdobycia.

Ewa Kowalkowska (kapitan Centrostalu Bydgoszcz): Dla nas najważniejsze były punkty w tym meczu. Cel postawiony przez trenera był jasny - wygrać za trzy punkty. Mimo wszystko, my musimy też pracować nad tym, aby takie sety jak ten pierwszy nam się nie zdarzały. W kolejnych partiach gra układała się już znacznie lepiej. Mogły wejść dziewczyny z ławki rezerwowej, które nie mają zbyt wielu okazji do grania, takie jak Agata Skiba, bo żaden trening nigdy nie zastąpi sytuacji boiskowych. Od poniedziałku przystępujemy do taktycznego przygotowania przed meczem z Mielcem. Chcemy spróbować tam wygrać i zdobyć kolejne punkty, bo to jest dla nas najważniejsze.

Paweł Kramek (trener Gedanii Żukowo): Przychylam się do gratulacji dla zespołu gospodarzy. Szkoda troszeczkę tego pierwszego seta, bo rzeczywiście był cień szansy na wygranie premierowej odsłony meczu. Jesteśmy takim zespołem, a nie innym. Mamy "dzieci" w drużynie, które muszą nauczyć się grać, aby nawiązać równorzędną walkę z przeciwnikiem. Wszyscy liczą w starciu z nami na 3 punkty i podchodzą do meczu maksymalnie skoncentrowani. Trudno też nawiązać rywalizację, jeśli libero zespołu przyjmuje z 17 proc. skutecznością, a jest ona najbardziej doświadczoną siatkarką. Przed nami jeden cel - play-out, więc postaramy się jeszcze troszeczkę podnieść jakość swojej gry.

Piotr Makowski (trener Centrostalu Bydgoszcz): Zgadzam się z tym wszystkim, co było powiedziane wcześniej. Staramy się wpuszczać młode zawodniczki na boisko, takie jak na przykład Agata Skiba. Dzisiaj cały mecz rozegrała Sylwia Pelc. Trochę więcej doświadczenia było po naszej stronie. Jedziemy do Mielca walczyć i wierzymy, że przywieziemy stamtąd jakieś punkty.

Komentarze (0)