Awans reprezentacji Czech do półfinału mistrzostw świata 2025 siatkarzy to największa niespodzianka turnieju. Czesi, którzy w tabeli wyprzedzili Brazylię, zapewnili sobie miejsce w czołówce po wygranych z Serbią (3:0), Tunezją (3:0) i Iranem (3:1). To historyczny sukces dla tej drużyny.
Zespół z Czech nie miał dotąd okazji do regularnej rywalizacji z czołówką światową. W ostatnich latach grał głównie w Złotej Lidze Europejskiej, gdzie w tym sezonie przegrał z Finlandią. Obecny turniej rozgrywany na Filipinach jest dla naszych południowych sąsiadów szansą na pokazanie swoich umiejętności.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: szaleństwo wokół Leona. Oto kulisy meczu Polski z Turcją
W półfinale Czechy trafiły na Bułgarię. Tuż przed rozpoczęciem sobotniego spotkania jeden z zawodników zaskoczył kibiców zgromadzonych na widowni. Gdy spiker przedstawiał skład, Milan Monik w nietypowy sposób wszedł na parkiet.
Libero naśladował słynną cieszynkę Cristiano Ronaldo. "Milan Monik najpierw zrobił fikołka, a potem... SIUUU. Tak się wchodzi w półfinał MŚ siatkarzy" - relacjonował Polsat Sport, zamieszczając nagranie w mediach społecznościowych.
Wygląda na to, że Monik jest fanem portugalskiego piłkarza. Ronaldo, grający dla saudyjskiego Al-Nassr, w podobny sposób celebrował zdobytą bramkę w piątkowym meczu z Al-Ittihad (2:0).