LM: Przegrana na pożegnanie europejskich pucharów - relacja z meczu Dynamo Moskwa - BKS Aluprof Bielsko-Biała

Tylko jednego seta udało się urwać bielskim zawodniczkom w spotkaniu z Dynamem Moskwa. BKS Aluprof przegrał wyjazdowy mecz w ostatniej kolejce fazy zasadniczej Ligi Mistrzyń 1:3. Tym samym zakończył swój udział w obecnych rozgrywkach z fatalnym bilansem sześciu porażek. W pojedynku z Rosjankami trener Mariusz Wiktorowicz dał pograć dotychczasowym zmienniczkom, m.in. sadzając na ławce rezerwowych libero Agatę Sawicką.

Paweł Sala
Paweł Sala

Od początku wtorkowego starcia opiekun bielszczanek wysłał do boju zawodniczki, które ostatnio mniej grały. Stąd też od początku na pozycji libero zagrała Mariola Wojtowicz, a w pierwszej szóstce pojawiły się także Natalia Bamber oraz Dorota Świeniewicz. Z kolei trener Dynama, Walery Łosew, nie mógł skorzystać z Natalii Safronowej.

Od początku spotkania inicjatywę przejęły gospodynie. Znakomicie funkcjonujący blok był trudną przeszkodą dla polskiego zespołu. Nie radziła sobie Bamber, którą zatrzymywała skutecznie Jelena Godina. Dynamo objęło prowadzenie 8:2 na pierwszej przerwie technicznej. BKS po przerwie zwarł szeregi i doskoczył rywalki na dwa oczka (15:13 dla Dynama). Duża w tym zasługa Bereniki Okuniewskiej, która zaliczyła dwa asy serwisowe. Rosjanki jednak włączyły drugi bieg i znowu zaczęły punktować, szczególnie dzięki Simonie Gioli. BKS miał problemy w obronie i wciąż nie radził sobie z blokiem moskwiczanek. Dynamo wygrało tę odsłonę 25:17.

Druga partia miała podobny przebieg. Mistrz Rosji wypracował sobie bezpieczną przewagę, którą mimo prób zniwelowania utrzymał do końca seta. Dynamo objęło prowadzenie 10:4, a wkrótce 11:6. Zryw podopiecznych Mariusza Wiktorowicza nastąpił ponownie w środkowej części partii. Po ataku ze skrzydła Heleny Horki BKS miał stratę dwóch punktów (15:13). Wkrótce jednak Dynamo znowu odjechało przyjezdnym i zrobiło się 19:13. As serwisowy Godiny (14 punktów w całym spotkaniu) zwiększył przewagę Rosjanek do ośmiu oczek (23:15). BKS nie był w stanie już nic zrobić i przegrał drugą partię do 18.

Trzeci set dał nadzieję zespołowi z Bielska-Białej na korzystny wynik meczu. Od jego początku trwała wyrównana walka. Po asie Gioli Dynamo prowadziło wprawdzie 8:7, jednak niedługo to bielszczanki cieszyły się z przewagi punktowej. Ataki Jolanty Studziennej i Anny Barańskiej sprawiły, że to ostatni zespół w grupie C Ligi Mistrzyń prowadził na drugiej przerwie technicznej 16:14. Pościg w końcówce seta w wykonaniu drużyny ze stolicy Rosji na nic się zdał. Jeszcze Rosjanki złapały kontakt po ataku Godiny (23:21 dla Aluprofu), jednak finał tej odsłony należał do Polek. Dobrze grająca Horka wespół z Barańską pozwoliły odnieść sukces. Po ataku z lewego skrzydła tej ostatniej BKS wygrał 25:22 trzeciego seta.

Czwarty set znowu zaczął się źle dla wicemistrzyń Polski. Seryjne błędy bielszczanek, a dodatkowo dobry blok i ataki w wykonaniu Dynama dały tej drużynie prowadzenie. BKS długo nie pozwalał jednak odskoczyć rywalkom na zbyt wysokie prowadzenie (12:9 dla Dynama). Dzięki świetnej grze w tej odsłonie Natalii Gonczarowej Dynamo nie dało sobie wydrzeć zwycięstwa. Od prowadzenia 20:14 trwał już tylko zwycięski marsz moskwiczanek. Set zakończył się wynikiem 25:19, a cały mecz 3:1 dla podopiecznych Łosewa.

Dzięki tej wygranej Dynamo utrzymało drugą pozycję w tabeli grupy C Ligi Mistrzyń. Rosjanki już wcześniej zapewniły sobie awans do II rundy rozgrywek. BKS natomiast kończy rywalizację w tym sezonie w europejskich pucharach z sześcioma porażkami na koncie (bilans setów 7:18). Zespół BKS-u, który spośród polskich ekip występujących w tym sezonie w Lidze Mistrzyń stawiany był w roli pewniaka do wyjścia z grupy, jako jedyna drużyna z naszego kraju tak wcześnie zakończył rywalizację na europejskich parkietach.

Dynamo Moskwa - BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:1 (25:17, 25:18, 22:25, 25:19)

Dynamo: Lesja Machno (10), Oksana Parchomienko (8), Maria Duskrjadczenko (9), Natalia Gonczarowa (15), Simona Gioli (16), Jelena Godina (14), Jelena Jeżowa (libero).

BKS Aluprof: Anna Barańska (16), Katarzyna Skorupa (3), Dorota Świeniewicz (5), Berenika Okuniewska (11), Jolanta Studzienna (10), Natalia Bamber (1), Mariola Wojtowicz (libero) oraz Helena Horka (12), Anna Kaczmar (1), Iwona Waligóra, Karolina Ciaszkiewicz (3).

Sędziowie: Arturo Di Giacomo (Belgia, I), Gianni Bartolini (II, Włochy)

Widzów: 1500

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×