Na inaugurację sezonu Serie A kobiet dominatorki minionych lat, siatkarki Prosecco Doc Imoco Conegliano, miały niespodziewane problemy. Mistrzynie Włoch przegrały bowiem dwie pierwsze partie w starciu z Eurotek Uyba Busto Arsizio. Udało im się odwrócić losy tego starcia i wygrać 3:2, jednak sensacja wisiała w powietrzu.
Zupełnie inny przebieg miał mecz 2. kolejki z Honda Olivero Cuneo. Rywalki jedynie w trzeciej partii zdołały nawiązać walkę i doprowadziły do gry na przewagi, jednak nie ugrały seta. Imoco odniosło pewne zwycięstwo 3:0 (25:18, 25:16, 26:24).
ZOBACZ WIDEO: Od tej strony jej nie znacie. Otylia Jędrzejczak pisze wiersze
Trener Daniele Santarelli dał możliwość gry praktycznie wszystkim zawodniczkom. Najlepiej spisała się atakująca Isabelle Haak, która zdobyła 20 punktów. Joanna Wołosz, która tradycyjnie odpowiadała za rozegranie, popisała się z kolei jednym asem serwisowym.
Premierowy punkt w lidze włoskiej zdobyła z kolei Natasza Ornoch. 17-letnia nadzieja polskiej siatkówki pojawiła się na zmianie w meczu CBF Balcducci HR Maceraty z Wash4green Monviso Volley i skończyła jedną akcję w ataku. Beniaminek Serie A nie zdołał jednak nic ugrać w tym spotkaniu i przegrał 0:3 (18:25, 16:25, 17:25).
Po dwóch kolejkach rywalizacji na włoskich parkietach liderkami tabeli są zawodniczki Igor Gorgonzola Novary, a drugie jest Savino Del Bene Scandicci. Broniące tytułu Conegliano jest trzecie.