Minął niespełna miesiąc od artykułu, w którym pisaliśmy o świetnych recenzjach, jakie w Brazylii zbiera Julia Nowicka. Wówczas w kierunku polskiej rozgrywającej padały deklaracje o miłości ze strony kibiców Minas Tenis Clube, w którym występuje. Wystarczyło zaledwie kilka spotkań, by ich perspektywa zmieniła się o 180 stopni.
Drużyna 27-latki doskonale rozpoczęła sezon ligi brazylijskiej - od kompletu zwycięstw w pierwszych siedmiu kolejkach. Ostatnie dwa mecze były jednak w wykonaniu Minas o wiele gorsze. Pod koniec listopada przegrały prestiżowy mecz z Sesc RJ Flamengo 2:3, w meczu z Osasco Sao Cristovao Saude również doszło do tie-breaka - tym razem wygranego.
ZOBACZ WIDEO: Była Miss Polski nadal zachwyca. Właśnie odniosła sukces
Zespół Polki nieźle rozpoczął spotkanie, od wygranej w pierwszej partii do 21. Drugi set padł łupem przeciwniczek, natomiast trzeci ponownie zwyciężyły siatkarki Minas. Wówczas nadeszła katastrofalna, czwarta odsłona meczu. Nowicka wraz z koleżankami przegrały do 14, a fani głównego winowajcy upatrywali właśnie w postaci polskiej rozgrywającej.
W tie-breaku udało im się wrócić na właściwe tory i wygrać całe spotkanie, a co za tym idzie - utrzymać pozycję lidera ligi brazylijskiej. Niestety, to nie uchroniło Polki przed negatywnymi komentarzami. Kibice zwracają uwagę na kiepską współpracę rozgrywającej z gwiazdą reprezentacji Brazylii, Julią Kudiess oraz na jej przewidywalną grę.
"Nowicka przestała myśleć", "Czuję się zażenowany, gdy Nowicka pudłuje w ataku z drugiej piłki", "Nowicka musi popracować nad swoją psychiką przed decydującymi meczami. Bardzo się denerwuje, gdy drużyna przegrywa z dużą przewagą", "Osasco ma szczęście, że Nowicka jest okropna", "Nowicka nie wytrzymuje dwóch sekund presji" - czytamy w mediach społecznościowych.