- Te spotkania zawsze wyzwalają wielkie emocje i są pełne różnych prowokacji. Wiem co mówię, bo przecież trzy lata temu byłem jeszcze po drugiej stronie siatki - przyznał środkowy Skry.
Kto jest faworytem piątkowego meczu? - Pewnie, że Jastrzębie. Jak to oni mówili przed pierwszym meczem? Że my musimy wygrać, a oni tylko mogą, więc to na nas ciąży presja? To teraz powiem, że tym razem to oni muszą, bo wygrali Puchar Polski, a my jedynie możemy. Proszę zwrócić uwagę na to, że to jednak sarkazm z mojej strony - powiedział Daniel Pliński w rozmowie z Przeglądem Sportowym.