Kryzys w Bielsku-Białej trwa, Trefl ucieka rywalom - podsumowanie 19. kolejki I ligi mężczyzn

 / Znicz
/ Znicz

Dziewiętnasta kolejka I ligi mężczyzn nie przyniosła spektakularnych rozwiązań, choć niespodzianką mogą być gładkie przegrane BBTS-u Bielsko-Biała oraz Avii Świdnik. Pozostałe spotkania bez większych problemów wygrali ich faworyci, co oznacza, że Trefl Gdańsk umocnił się w fotelu lidera. Ponadto coraz ciaśniej robi się w środku tabeli.

W tym artykule dowiesz się o:

Orzeł Międzyrzecz - Morze Bałtyk Szczecin 3:0 (25:19, 25:15, 25:19)

Choć faworytem tego spotkania od początku był Orzeł, to ostatnie porażki międzyrzeckiego zespołu z rywalami z niższej półki dawały realne szanse na ugranie punktów Morzu Szczecin. Gospodarze stanęli jednak na wysokości zadania i w końcu przerwali złą passę, gładko ogrywając rywala. Przez cały mecz, w każdej z odsłon szybko wypracowywali przewagę, którą utrzymywali do końca partii. Tym sposobem, po dwóch przegranych tie-breakach z niżej notowanymi w tabeli drużynami z Jaworzna i Suwałk, bez straty seta zapisali na swoim koncie trzy punkty.

Joker Piła - Ślepsk Suwałki 3:1 (18:25, 25:16, 25:20, 25:16)

Joker Piła był w tym pojedynku faworytem i nie zawiódł. Choć zapowiadało się na trudniejsze spotkanie, ponieważ gospodarze wyraźnie ulegli Ślepskowi Suwałki w pierwszej partii. W kolejnych jednak pilanie wzięli się do pracy i tym razem to oni dominowali. Suwalczanie próbowali dotrzymywać im kroku, jednak jeśli im się to udawało, to zostawali w tyle w końcówkach. i po czterech setach rozegranych w Pile nadal zostają na szarym końcu ligowej tabeli. Joker za to awansował na trzecie miejsce.

SMS Spała - Energetyk Jaworzno 0:3 (17:25, 17:25, 13:25)

Drużyny SMS Spała i Energetyk Jaworzno prezentują podobny poziom i przed meczem 19. kolejki trudno było wskazać faworyta. Zapowiadał się więc zacięty bój, tymczasem przyjezdni w trzech krótkich setach ograli gospodarzy. Swoją dominację w tym spotkaniu pokazali zwłaszcza w ostatniej jego odsłonie. To zwycięstwo pozwoliło podopiecznym Krzysztofa Janczaka awansować na dziesiątą lokatę w tabeli, zaś uczniowie ze Spały spadli o jedną pozycję.

Trefl Gdańsk - GTPS Gorzów Wlkp. 3:0 (25:15, 25:21, 31:29)

Dzięki wygranej 3:0 z GTPS-em siatkarze Trefla Gdańsk umocnili się w fotelu lidera I ligi mężczyzn. Po 19. kolejkach mają już sześć punktów przewagi nad drugim w tabeli Fartem Kielce. Pierwsze dwa sety tego spotkania, z małymi wyjątkami, należały całkowicie do gospodarzy. W trzeciej odsłonie do głosu doszli przyjezdni, ale właściwie dopiero w końcówce gra się wyrównała. Zacięty bój trwał długo, sprawa kolejnego seta była otwarta, ale ostatecznie 31:29 trzecią partię wygrali gdańszczanie.

BBTS Bielsko-Biała - Pronar Parkiet Hajnówka 0:3 (24:26, 24:26, 23:25)

Coraz ciaśniej jest w środku tabeli, gdzie na razie stacjonuje BBTS Bielsko-Biała. Ale jeśli nadal będzie przeżywał kryzys, może dołączyć do rywali, którzy ostatnio go ogrywają. Po raz kolejny bowiem podopieczni Przemysława Michalczyka nie zdobyli żadnych punktów w spotkaniu z przeciwnikiem z dolnych rejonów tabeli. I jednocześnie po raz ósmy z rzędu przegrali. Tym razem po trzech setach ulegli zespołowi z Hajnówki. Co prawda, początek spotkania nie zapowiadał aż takiej klęski bielszczan, ale w końcówkach setów górą byli hajnowianie. I to im wystarczyło, by wyjechać z Bielska-Białej z trzema punktami.

Avia Świdnik - AZS PWSZ Nysa 0:3 (24:26, 25:27, 21:25)

Siatkarze Avii mogli zająć miejsce wicelidera, ale niespodziewana porażka z AZS-em przekreśliła szanse awansu. I to znacząco, bo porażka ta spowodowała spadek na czwartą lokatę. Mecz zapowiadał się ciekawie, ponieważ mimo sporej odległości w tabeli, ekipie z Nysy zależy na każdym punkcie. Pokazali to tydzień wcześniej, wygrywając z BBT-em. I rozpędzeni tym zwycięstwem w trzech setach uporali się z zespołem ze Świdnika. Choć nie było aż tak łatwo - gospodarze bronili się, doprowadzając dwukrotnie do emocjonujących końcówek rozstrzyganych grą na przewagi. W trzecim jednak oddali pola gościom.

Pauzuje: Fart Kielce.

Źródło artykułu: