Zrezygnował z Wilfredo Leona. Wyjaśnia dlaczego

WP SportoweFakty / Dawid Lis / Andrzej Kowal podczas meczu Cuprum Stilon Gorzów - Bogdanka LUK Lublin
WP SportoweFakty / Dawid Lis / Andrzej Kowal podczas meczu Cuprum Stilon Gorzów - Bogdanka LUK Lublin

Andrzej Kowal, prowadząc Asseco Resovię Rzeszów, miał szansę dołączyć do swojego zespołu Wilfredo Leona. Szkoleniowiec nie skorzystał wówczas z okazji. W rozmowie z serwisem weszło.com wyjaśnił, dlaczego podjął taką decyzję.

Działacze Bogdanka LUK Lublin przed kilkoma miesiącami zaskoczyli siatkarskie środowisko, finalizując kontrakt z Wilfredo Leonem. Jeden z najlepszych siatkarzy świata, reprezentant Polski, związał się z klubem rocznym kontraktem. 31-latek zadebiutował w barwach nowej drużyny 20 września w starciu z Treflem Gdańsk.

Do Polski były reprezentant Kuby przybył kilka lat wcześniej, w 2013 roku. Jego menedżer, Andrzej Grzyb, prowadził rozmowy na temat podpisania kontraktu z Asseco Resovia Rzeszów. Pomysł zakontraktowania utalentowanego lewoskrzydłowego nie zyskał jednak aprobaty ówczesnego szkoleniowca ekipy z Podkarpacia. W rozmowie z serwisem weszło.com, Andrzej Kowal wyjaśnił, dlaczego podjął taką, a nie inną decyzję.

- Wilfredo ćwiczył z drugim zespołem. Mieliśmy szeroką kadrę i gdybyśmy go dołączyli, byłoby ciężko o właściwą organizację treningu. Andrzej Grzyb, reprezentujący wtedy interesy Leona, zaproponował nam zakontraktowanie go. W grę wchodziły mniejsze pieniądze niż te, które później dostał w Kazaniu, ale mimo wszystko chodziło o bardzo wysokie zarobki. Nikt w Resovii wtedy tyle nie inkasował. Po prostu uznano, że byłoby to zbyt duże ryzyko - przyznał doświadczony szkoleniowiec.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nietypowe wyzwanie Włodarczyk w Katarze

Od momentu przyjazdu do Europy, Wilfredo Leon reprezentował barwy Zenita Kazań (2014-2018), Sir Susa Vim Perugia (2018-2024). Występował także w zespole Al-Rayyan na krótkoterminowym kontrakcie w 2015 i 2016 roku.

W kolekcji trofeów Wilfredo Leona znajdują się m.in. po cztery mistrzostwa Rosji, Puchary Rosji, mistrzostwa Włoch, trofea Ligi Mistrzów i po trzy triumfy w Klubowych Mistrzostwach Świata, Superpucharach Rosji i Pucharach Włoch.

Z reprezentacją Polski 31-latek wywalczył złoto mistrzostw Europy i Ligi Narodów, srebro mistrzostw świata, Pucharu Świata, igrzysk olimpijskich i Ligi Narodów oraz brązowe medale Ligi Światowej, mistrzostw Europy (dwa) i Ligi Narodów.

Komentarze (5)
avatar
RobertW18
16 min temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dość zabawni są pp. Leon i Botti w świątecznym nagraniu na YT: Pada śnieg, pada śnieg (Jingle Bells) w wykonaniu drużyny BOGDANKA LUK Lublin . Inni też ) 
avatar
tyle73
1 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Co za bełkot. 
avatar
Stanisław mika
5 h temu
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
I będzie żałował ! 
avatar
0BSERWAT0R
10 h temu
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
Andrzej to dobry trener, wie co robić. Chętnie zobaczę go w JW