LM: Czy kopciuszek wyeliminuje faworyta? - przed meczem Asystel Novara - MKS Dąbrowa Górnicza
Zdecydowanymi faworytkami dwumeczu eksperci typowali Włoszki. Jednak sensacyjny wynik ze spotkania w Dąbrowie Górniczej pokazał, że podopiecznych Waldemara Kawki nie można skreślać przed zakończeniem rywalizacji. Przegrana 2:3 daje im szanse na awans do następnej rundy Ligi Mistrzyń. Choć w taki scenariusz wierzy niewielu, to jest on prawdopodobny.
Przed rozpoczęciem zmagań na europejskich parkietach dąbrowskie siatkarki oraz sztab szkoleniowy zapewniali, że traktują Ligę Mistrzyń jako wyzwanie. Podjęcie tego wyzwania okazało się strzałem w dziesiątkę. Zawodniczki nabrały doświadczenia, które już zaczyna przynosić korzyści. W Dąbrowie Górniczej pokazały, że stać je na pokonanie Asystelu, bowiem w tie-breaku prowadziły już 9:7. Ostatecznie przegrały, ale dało im to zaliczkę na następne spotkanie, a tym samym realne szanse na awans do następnej rundy.
Wyeliminowanie z rywalizacji wicemistrzyń Włoch byłoby sukcesem jakich mało w krótkiej historii klubu z Zagłębia Dąbrowskiego. Jednak Asystel nie podda się przed wyjściem na parkiet. - Chcemy wygrać, bo rozgrywki Ligi Mistrzyń są dla nas bardzo ważne. We włoskiej lidze nie wiedzie się nam dobrze, ale po słabej postawie w spotkaniu z zespołem z Pavii widzę sygnały dobrej gry moich podopiecznych - stwierdził Luciano Pedullà, szkoleniowiec Asystelu. - Nie jestem więc optymistą, ale jestem pewien, że moja drużyna zrobi wszystko, by zakwalifikować się do następnej rundy. I uda nam się to! - dodał pewny siebie.
Włoszki były faworytkami już przed pierwszym spotkaniem, ale nie udowodniły tego na parkiecie. Nie można więc ze stu procentową pewnością stwierdzić, że awansują one z łatwością do następnej rundy. Jednak nie da się ukryć, że to Asystel ma większe szanse na awans. Zwycięstwo włoskiej ekipy w dowolnym stosunku sprawi, że dąbrowianki wrócą do Polski jedynie ze wspomnieniami. Gdy spotkanie zakończy się wygraną MKS-u, będzie to największa sensacja I rundy play-offów.
- Ten mecz jest dla nas bardzo ważny i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by zwyciężyć i pozostać w Lidze Mistrzyń. Polska drużyna bardzo dobrze zaprezentowała się podczas poprzedniego spotkania rozgrywanego w Dąbrowie, ale tym razem gramy w Novarze przed naszymi kibicami, co nam pomoże - zapewniła Paola Paggi. Słowa kapitan Asystelu zapowiadają emocje, ale przede wszystkim determinację włoskich zawodniczek.
Spotkanie pomiędzy Asystelem Novara a ENION Energia Dąbrowa Górnicza zostanie rozegrane we wtorek. Początek o godzinie 20:30. Zapraszamy na relację LIVE na SportoweFakty.pl.
* wypowiedzi za cev.lu
