W przyszłym sezonie w Sopocie może zostać zbudowana bardzo mocna drużyna, z budżetem wynoszącym 5,5 mln zł, gwiazdami w składzie i zagranicznym trenerem.
Barbolini jest chętny do objęcia funkcji, ale musi uzyskać zgodę własnej federacji, gdzie nie tylko jest selekcjonerem, ale również odpowiada za włoską szkołę mistrzostwa sportowego. Jeśli nie uda się z Barbolinim, działacze mają wariant zastępczy - również zagranicznego szkoleniowca.
Więcej w Przeglądzie Sportowym