Pieczołowite przygotowania częstochowskich siatkarzy

W cieniu odbywającego się w tureckim Izmirze turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich, do kolejnych spotkań Polskiej Ligi Siatkówki przygotowują się siatkarze AZS-u Wkręt- Met Domex Częstochowa. Częstochowianie w miniony weekend wystąpili w turnieju towarzyskim w Będzinie, a już 20 stycznia rozegrają pierwsze w tym roku spotkanie ligowe z outsiderem, J.W Construction Politechniką Warszawa.

W tym artykule dowiesz się o:

W noworocznym turnieju w Będzinie podopieczni Radosława Panasa uplasowali się na najniższym stopniu podium, pokonując w meczu o trzecie miejsce Jastrzębski Węgiel 3:0. Oba zespoły w tym turnieju wystąpiły, jednak w okrojonych składach, wobec czego pod nieobecność Krzysztofa Gierczyńskiego oraz Marcina Wiki swoje pięć minut w częstochowskim zespole otrzymali Wojciech Gradowski oraz Krzysztof Wierzbowski, którzy w rozgrywkach ligowych sporadycznie otrzymują szansę gry. Choć do takich turniejów większej wagi z pewnością nie można przywiązywać, trener Radosław Panas nie krył zadowolenia z postawy swoich zawodników.

- W Jastrzębiu nie wystąpił jedynie Dawid Murek, a ja dałem szansę praktycznie wszystkim młodym chłopakom i tym, którzy w lidze grają niewiele bądź wcale. Prawdę mówiąc, nie przywiązywałem większej wagi do wyników. Ten turniej to był element przygotowań do czekającej nas ważnej części sezonu i okazja do sprawdzenia całej kadry. Przeciwko Płomieniowi zagraliśmy słabsze spotkanie, ale z Jastrzębiem było dużo, dużo lepiej. Wrócił optymizm, co się przyda, bo czeka nas teraz sporo treningów i towarzyskiego grania - ocenia szkoleniowiec biało- zielonych.

Najbliższe dni Akademicy przeznaczą na kolejne spotkania kontrolne. W ciągu trzech dni (od środy do piątku) częstochowianie zmierzą się dwukrotnie z PGE Skrą Bełchatów oraz ZAK-iem Kędzierzyn- Koźle.

Komentarze (0)