Zajmujące przedostatnie miejsce w tabeli Ligue A Ales narobiło masę kłopotów stołecznej drużynie prowadzonej przez Mauricio Mottę Paesa. Przed spotkaniem wydawać by się mogło, że Paris Volley, mimo swych wahań formy, ogra outsidera ligi. Nic bardziej mylnego. Już pierwsza odsłona meczu przyniosła sensacyjny wynik. Ales rozbiło paryżan 25:19. Jakby tego było mało, w drugim secie gospodarze poszli za ciosem i również znokautowali swych przeciwników, tym razem 25:15. W kolejnych dwóch partiach to Paris okazywało się dużo lepsze, wygrywając do 15 i 21, jednak tie-break padł już łupem podopiecznych Luca Marqueta.
Mieszane uczucia po tym spotkaniu może mieć Marcel Gromadowski. Nasz reprezentant zdobył dla swojego zespołu aż 37 punktów, jednak jego radość z osiągniętego wyniku zmąciła porażka w tie-breaku. Swój fenomenalny dorobek Gromadowski zawdzięcza głównie doskonałej grze w ataku. W tym elemencie były atakujący Copry Piacenza zdobył 31 punktów na 44 podjęte próby, co dało ogromną, 70-proc. skuteczność. Swój rekordowy dorobek Polak uzupełnił pięcioma asami serwisowymi oraz jednym skutecznym blokiem.
Po stronie wygranych najlepszy był Czech Jaromir Kolacny, który zanotował 25 punktów, z czego 5 po udanych, punktowych zagrywkach.
W 25. kolejce Paris Volley czeka arcytrudny mecz z wiceliderem tabeli, Arago de Sete.
Ales - Paris Volley 3:2 (25:19, 25:15, 15:25, 21:25, 16:14)
Ales - Cernousek 2, Kolacny 25, Brizola 11, Correia 4, Kuck 14, Basta 7 oraz Amsellem (libero), Banchev, Farjaudon 6.
Paris - Bazin 1, Gromadowski 37, Skrimov 8, van der Veen 8, Bleuze 3, Fischer 10 oraz Skorc (libero), Balandzic 1, Antony 10, Smrcka 1.
Wyniki 24. kolejki Ligue A:
Nice - Ajaccio 1:3
Tours - Poitiers 3:0
Cannes - Narbonne 3:1
Beauvais - Rennes 3:2
Sete - St-Quentin 3:1
Ales - Paris 3:2
Toulouse - Avignon 2:3