Przetarcie przed finałem Pucharu Polski - zapowiedź meczu BKS Aluprof Bielsko-Biała - Gedania Żukowo

BKS Aluprof Bielsko-Biała zapewnił sobie pierwsze miejsce w stawce dziesięciu drużyn na zakończenie sezonu zasadniczego 2009/2010 w PlusLidze Kobiet. W ostatnim meczu przed rozpoczęciem fazy play-off bielszczanki gościć będą outsidera tabeli, drużynę Gedanii Żukowo. Faworyt jest jeden i każdy inny wynik niż zwycięstwo Aluprofu 3:0 będzie sporą niespodzianką. Dla wicemistrzyń kraju sobotni mecz będzie miał charakter przygotowania do finałowej batalii o obronę Pucharu Polski zdobytego w ubiegłym roku.

Sobotnie spotkanie, jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, powinno zakończyć się w trzech setach dla BKS Aluprofu. Przemawia za tym fakt, że rywal bielskiego zespołu w całym kończącym się sezonie zasadniczym nie wygrał ani jednego meczu, a co gorsza, ugrał tylko trzy sety (przy 51 straconych). Składająca się w dużej mierze z juniorek drużyna Gedanii Żukowo stoi więc od początku na straconej pozycji.

W zespole spod gdańskiego Żukowa tylko cztery zawodniczki są nieco starsze niż cała reszta. Są to: Marta Siwka, Justyna Sachmacińska, Małgorzata Jeromin i najstarsza Małgorzata Plebanek. Trener Paweł Kramek musi więc wybrać spośród tych zawodniczek optymalny skład, który spróbuje ugrać coś więcej niż tylko 20 punktów, jak w trzecim secie ostatniego meczu Gedanistek z mistrzyniami Polski z Muszyny.

Dla Mariusza Wiktorowicza, szkoleniowca Aluprofu, sobotni mecz będzie okazją do wpuszczenia na parkiet tych zawodniczek, które mniej grały w całym sezonie. W meczowej dwunastce znalazło się dodatkowo miejsce dla absolutnej debiutantki, 19-letniej przyjmującej Pauliny Dereń. Czy będzie jej dane zadebiutować w dorosłej siatkówce?

BKS Aluprof, jeśli pokona Gedanię, odniesie swoje szesnaste kolejne zwycięstwo w PlusLidze Kobiet. Jedyna porażka, jaka przytrafiła się bielszczankom, miała miejsce w drugiej kolejce, kiedy to przegrały na wyjeździe z Bankiem BPS Muszynianką Fakro. Jednak zrewanżowały się rywalkom na własnym parkiecie.

Sobotni mecz z Gedanią będzie przetarciem dla BKS Aluprof przed zbliżającym się turniejem finałowym Pucharu Polski, w którym bielszczanki będą bronić tytułu zdobytego w ubiegłym sezonie. - Wiemy, że mecz z Gedanią, w którym jesteśmy zdecydowanym faworytem, nie zmieni układu tabeli, ale stanowi przetarcie przed turniejem finałowym. Przygotowujemy się do niego już od dłuższego czasu - mówi na oficjalnej stronie BKS Aluprof trener Mariusz Wiktorowicz.

Mecz z Gedanią będzie dla bielskiej publiczności ostatnim przed dłuższą przerwą w rozgrywkach. Początek sobotniego meczu o godzinie 17.00 w hali przy ulicy Rychlińskiego w Bielsku-Białej.

Komentarze (0)