Podopiecznych Roberto Santilliego czeka w niedzielę trudny pojedynek PlusLigi w Olsztynie. - W tamtej hali zawsze się gra niezwykle ciężko. Najważniejsze w naszej grze będzie przyjęcie. Jeśli ten element będzie funkcjonował, to powinniśmy sięgnąć po komplet punktów. Mocnym punktem Olsztyna są obaj atakujący. Trzeba zwrócić na nich szczególną uwagę. Jednak najpierw będzie liczyła się nasza postawa - mówi Sebastian Pęcherz.
- Teraz już nie możemy pozwolić sobie na stratę jakiegokolwiek punktu, jeśli chcemy zająć drugie miejsce w tabeli na koniec fazy zasadniczej - dodaje siatkarz pochodzący z Rybnika.
Pęcherz był jednym z najlepszych zawodników ostatniego wyjazdowego spotkania Jastrzębskiego Węgla w Kędzierzynie-Koźlu z ZAKSĄ. W tamtym meczu zdobył dla swojej drużyny 15 punktów. Również w Olsztynie silna ławka rezerwowych może być kluczem do zdobycia tak ważnych trzech punktów. - Tak ten zespół jest od początku budowany, aby cała drużyna była na wysokim poziomie. Mamy kilku bardzo dobrych zmienników, co pomaga osiągać dobre rezultaty. Oby to się udało w Olsztynie - zaznacza Pęcherz.