Karol Kłos: Bardzo się cieszę

Reprezentacja Polski na rozgrywki Ligi Światowej jest już znana. Trener Daniel Castellani powołał dwudziestu dwóch zawodników, wśród nich znalazło się miejsce dla siatkarza Neckermann AZS Politechniki Warszawskiej - Karola Kłosa. Jest on jednym z pięciu środkowych, którzy powalczą o miejsce w drużynie narodowej.

Karol Kłos w reprezentacji występował już w ubiegłym sezonie, teraz znów dostał szansę od Daniela Castellaniego, aby zaprezentować swoje umiejętności. Środkowy zespołu z Warszawy jest szczęśliwy z tego powodu. - Dzięki powołaniu do kadry czerpię większą radość z tego, co robię i wróciły mi chęci do gry. Bardzo się cieszę, ale podkreślam: to, że zostałem doceniony przez trenera Castellaniego jest w dużym stopniu zasługą moich kolegów z warszawskiej drużyny. Bez ich pomocy na pewno bym się w reprezentacji nie znalazł - powiedział serwisowi pzps.pl.

Młody zawodnik zapewnia, że będzie starał się o jak najdłuższe pozostanie w kadrze Polski. - Gry w reprezentacji są, moim zdaniem, pewni Daniel Pliński i Marcin Możdżonek. Pozostali będą walczyć o miejsce w składzie. Jak przekonać trenera, żeby postawił właśnie na mnie? Będę po prostu robił to, co potrafię najlepiej. Mam nadzieję, że moja ciężka praca zostanie doceniona. Może dostanę szansę pokazania się w jednym czy dwóch meczach i wyjdę na parkiet. Bardzo bym się z tego cieszył - stwierdził na łamach pzps.pl.

Komentarze (0)