AZS KSZO nadal w grze - relacja z meczu AZS WSBiP KSZO Ostrowiec Św. - TPS Wybrzeże Rumia

Kibice w Ostrowcu Świętokrzyskim przywykli już, że siatkarki AZS WSBiP KSZO Ostrowiec Św. fundują im pięciosetowe emocje do ostatniej piłki. Tak też się stało w trzecim meczu I rundy fazy play off, a co za tym idzie stan rywalizacji wynosi teraz 2:1 dla ekipy z Rumii.

W pierwszym secie oba zespoły miały spore problemy z przyjęciem zagrywki rywalek, jednak z czasem jakoś zaczęły sobie radzić w tym elemencie gry. Do stanu 13:13 mecz był wyrównany, jednak chwilę później w polu zagrywki pojawiła się Agnieszka Seta i jej serwis sprawił sporo problemów zespołowi gości. Ostrowczanki odskoczyły w kolejnych akcjach na kilka punktów, głównie za sprawa bardzo dobrze grającego bloku. Przy stanie 21:17 mimo straty punktu, kawałek pięknej siatkówki mieli okazje obejrzeć kibice w Ostrowcu Świętokrzyskim. W długiej wymianie klasą dla siebie była Małgorzata Soja, która w arcytrudnych momentach broniła praktycznie już stracone piłki. W końcowych fragmentach seta z dobrej strony pokazała się również Anna Związek, a tę partię zakończyła atakiem ze środka Aleksandra Król.

W drugiej odsłonie to zawodniczki TPS Rumii osiągnęły nieznaczną przewagę, którą sukcesywnie powiększały, prowadząc już 16:10 czy 24:17. Wprawdzie ostrowczanki wybroniły jeszcze trzy piłki setowe, jednak przewaga była na tyle duża, że atak Kingi Kasprzak ze środka postawił kropkę nad "i", doprowadzając do wyrównania stanu meczu.

W trzecim secie wyrównany pojedynek toczył się do stanu po 6. Później do głosu doszła ekipa z Rumii. Po dobrych akcjach zakończonych skutecznym blokiem na zawodniczkach AZS KSZO, drużyna gości osiągnęła przewagę nawet siedmiu punktów, prowadząc 20:13. Podopieczne trenera Romana Murdzy w końcówce seta próbowały jeszcze gonić wynik, jednak starczyło to jedynie na odrobienie kilku piłek strat i w konsekwencji ostrowczanki uległy drużynie przyjezdnej 19:25.

Czwarta partia była najbardziej zacięta z dotychczasowych i od początku nieznacznie dominowały w miej zawodniczki z Ostrowca. Cztery oczka przewagi to maksimum na jakie pozwalały ekipie AZS KSZO rywalki, ale top wystarczyło, aby w końcowym rozrachunku w ostatniej akcji seta lepsze okazały się gospodynie i po mocnym ataku ze środka Aleksandry Król doprowadziły do remisu, więc rozstrzygniecie w spotkaniu musiał dać tie-break.

Piąta partia, jak przystało na rozstrzygającego seta, przyniosła wiele emocji. Siatkarki z Rumii prowadziły już 13:11 i wydawało się, że losy całego play off są już przesądzone, ostrowczanki doprowadziły do wyrównania po 16. W końcówce seta ciężar gry - jak przystało na kapitana - wzięła na siebie Iwona Kosiorowska, a ostatni akcent pojedynku należał do Agnieszki Sety, która mocnym atakiem przypieczętowała zwycięstwo AZS WSBiP KSZO Ostrowiec Św. i tym samym po zaciętej walce, ekipa z Ostrowca Świętokrzyskiego nadal ma szansę walczyć o korzystne dla siebie rozstrzygnięcie w całej rywalizacji. Stan pojedynku bowiem, to 2:1 dla TPS Wybrzeże Rumia.

W niedzielę kolejne emocje związane z siatkówką w Ostrowcu Świętokrzyskim. Bonusem dla kibiców jest fakt, iż wejście na mecz numer cztery jest darmowe.

AZS WSBiP KSZO Ostrowiec Św. - TPS Wybrzeże Rumia 3:2 (25:20, 20:25, 19;25, 25:22, 18:16)

Składy:

AZS WSBiP KSZO Ostrowiec Św.: Brojek, Łunkiewicz, Seta, Związek, Kosiorowska, Król, Soja (libero) oraz Wardzinska, Świerszcz, Mazur, Wyszomierska.

TPS Rumia: Theis, Skorupa, Kasprzak, Brodacka, Lubera, Szyjkowska, Jagodzińska (libero) oraz Labudda, Modrzejewska.

MVP: Małgorzata Soja.

Źródło artykułu: