Drugi mecz "polskich" zespołów miał inny przebieg niż niedzielny w Trydencie. Zespół Sebastiana Świderskiego podjął na swoim terenie zaciętą walkę z drużyną Łukasza Żygadły i prowadził już w setach 2:1. Jednak nie udało się postawić kropki nad i, a w tie-breaku podopieczni Ferdinando De Giorgiego polegli dość zdecydowanie, choć mniej więcej do jego połowy toczyli wyrównany bój. Najwięcej punktów w meczu zdobył Leandro Vissotto (18 przy 42-proc. skuteczności w ataku). MVP spotkania został zaś Andrea Sala, który zdobył 14 oczek, a jego skuteczność w ataku wyniosła 72 proc.
Polacy występujący w barwach zespołów z Trydentu i Maceraty mogą zaliczyć to spotkanie do udanych. Łukasz Żygadło dobrze spisywał się w roli rozgrywającego i zapisał na swoim koncie 4 punkty - wszystkie w ataku na pięć wykonanych prób (80 proc. skuteczności w tym elemencie). Sebastian Świderski, który także wybiegł na boisko w podstawowej szóstce, ale w przeciwieństwie do Żygadły nie rozegrał całego meczu, a tylko cztery niepełne sety, również nie może być niezadowolony ze swojej postawy. Polski przyjmujący zdobył 9 punktów: pięć w ataku przy 45-proc. skuteczności, dwa blokiem i dwa bezpośrednio z zagrywki. Jego przyjęcie pozytywne wyniosło 67-proc., a perfekcyjne 50 proc. Z bardzo dobrej strony pokazał się zwłaszcza w końcówce drugiej partii - kiedy stanął w polu serwisowym przy stanie 21:17, pozostał tam już do końca seta, którego zakończył asem.
W drugiej półfinałowej parze stan rywalizacji wyrównał się po drugim pojedynku, w którym Sisley Treviso pokonał BRE Bancę Lannutti Cuneo w trzech setach.
Trzecie spotkania półfinałowe zaplanowano na niedzielę o godzinie 18:00. Dla Lube Banca Marche Maceraty będzie to ostatnia szansa, by pozostać w walce o finał Serie A1.
Wyniki drugich meczów półfinałowych:
Lube Banca Marche Macerata - Itas Diatec Trentino 2:3 (17:25, 25:17, 25:19, 19:25, 10:15). Stan rywalizacji: 2:0 dla Itasu.
Sisley Treviso - BRE Banca Lannutti Cuneo 3:0 (25:20, 29:27, 25:15). Stan rywalizacji: 1:1.