Mariusz Wlazły (kapitan PGE Skry Bełchatów): Gratuluję drużynie Resovii. Dzisiaj popełniliśmy zbyt wiele błędów. Nie możemy być z siebie zadowoleni, gdyż czeka nas kolejny mecz. Z pewnością chcieliśmy to spotkanie wygrać, ale zabrakło nam szczęścia. Kibice nie mają prawa narzekać, gdyż obejrzeli bardzo emocjonujące widowisko.
Krzysztof Gierczyński (kapitan Asseco Resovii Rzeszów): Wygraliśmy bardzo ciężki mecz. To pierwsze ligowe zwycięstwo nad Skrą. Zrobiliśmy mały kroczek w stronę powrotu do Bełchatowa. W naszej hali grało się nam o wiele lepiej. Jednak to Skra prowadzi w rywalizacji a my musimy zrobić wszystko aby doprowadzić do piątego spotkania.
Jacek Nawrocki (trener PGE Skry Bełchatów): Kto nie wygra trzech meczów nie może być niczego pewien. Dobrze o tym wiedzieliśmy. Zagraliśmy zbyt nerwowo i popełniliśmy zbyt wiele błędów w ataku i na zagrywce. Ryzyko jakie podejmowaliśmy zupełnie nie przekładało się na zdobycze punktowe i myślę że to miało największy wpływ na obraz tego spotkania.
Ljubo Travica (trener Asseco Resovii Rzeszów): Dzisiaj byliśmy bardzo zmotywowani. Chęci mieliśmy większe niż kiedykolwiek, jednak jeżeli spojrzymy w statystki to rozegraliśmy gorszy mecz niż w Bełchatowie. W trudnych momentach ryzykowaliśmy w ataku i to przyniosło pozytywny efekt. Drużyna jest coraz lepsza, rośnie wiara w nasze umiejętności i zaufanie do poszczególnych zawodników.