Trefl z Fartem walczą o PlusLigę - przed decydującymi spotkaniami o awans w I lidze mężczyzn

Rozgrywki I ligi mężczyzn powoli zmierzają do końca. Ale nim to się stanie, do rozegrania są jeszcze najważniejsze pojedynki. Spotkania, które zadecydują o bezpośrednim awansie do PlusLigi. W finale naprzeciwko siebie stanie Trefl Gdańsk i Fart Kielce. Z tych dwóch drużyn nie można wskazać wyraźnego faworyta. Te dwie ekipy niewątpliwie były najlepsze w przekroju całego sezonu. Kto wywalczy awans? Do kogo uśmiechnie się szczęście? Zobaczymy już niedługo. W najbliższy weekend pierwsze dwa spotkania tej rywalizacji.

Łukasz Płócienniczak
Łukasz Płócienniczak

o miejsca 1-2 (do 3 zwycięstw)

Trefl Gdańsk - Fart Kielce

Nadszedł czas na najważniejszą rywalizację w tym sezonie. Dwie najlepsze drużyny w I lidze mężczyzn staną naprzeciwko siebie. Aby wygrać jedna z drużyn musi zwyciężyć w trzech spotkaniach. Wydaje się, że faworytem będzie Trefl Gdańsk, choćby dlatego, że lepiej poradził sobie w rundzie zasadniczej. Ale tak naprawdę wszystko zaczyna się od zera. Fart także zasługuje na awans do PlusLigi, w końcu nie przez przypadek jest w finale. Gdańszczanie w pierwszych dwóch pojedynkach będą próbowali wykorzystać atut własnego parkietu. Czy im się to uda? Zobaczymy w najbliższy weekend. Jedno jest pewne, kibice obu ekip powinni zobaczyć kawał dobrej siatkówki. Przegrany tej rywalizacji dalej ma szanse na awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Ale najpierw będzie musiał wygrać spotkania barażowe z przedostatnim zespołem klasyfikacji końcowej w PlusLidze. Zwycięzca awansuje bezpośrednio.

o miejsca 3-4 (dwumecz)

Joker Piła - Avia Świdnik

Avia i Joker po przegranych spotkaniach półfinałowych staną naprzeciwko siebie, by walczyć o miejsca 3-4. Do rozegrania mają tylko dwa mecze. Jeden w Pile, drugi w Świdniku. Jednak ewentualna wygrana tak naprawdę nic nie daje. Jest to spotkanie o przysłowiową pietruszkę. Wydaje się, że jest rozgrywany tylko po to, by dopełnić formalności i sklasyfikować oba zespoły na konkretnych miejscach. Niemniej jednak nie oznacza to braku emocji. Jeżeli Joker i Avia potraktują te spotkania poważnie, to kibiców czeka dużo emocji. Ale trzeba brać pod uwagę, że siatkarze mogą być już zmęczeni całym sezonem, a co za tym idzie, będzie ich bardzo trudno zmotywować. Tutaj pole do popisu będą mieli trenerzy, kto lepiej zmotywuje swoją ekipę, ten powinien wygrać tą rywalizację.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×